W miejsce podwyżek dla sędziów, na które już dziś wiadomo, że nie ma co liczyć, chce wprowadzenia dodatku orzeczniczego. Wynosiłby on 100 proc. kwoty bazowej, tj. 1459,84 zł (a od lipca 1493,42 zł). Na większe pieniądze mieliby liczyć sędziowie już od października. Zastrzyku gotówki nie odczuliby sędziowie oddelegowani do Ministerstwa Sprawiedliwości czy innej jednostki organizacyjnej podległej MS albo przez niego nadzorowanej, korzystający z urlopu dla poratowania zdrowia, przebywający na zwolnieniu lub innej usprawiedliwionej nieobecności w pracy ponad dwa miesiące w ciągu roku kalendarzowego.