Epoka w peruce i jedwabiu

„Wiek francuski". W warszawskim Muzeum Narodowym obrazy i rysunki mistrzów późnego baroku, rokoka i początku klasycyzmu

Publikacja: 26.02.2009 18:41

Claude-Joseph Vernet „Poranek” (1774). Główny pejzażysta Francji nosił tytuł „królewskiego marynisty

Claude-Joseph Vernet „Poranek” (1774). Główny pejzażysta Francji nosił tytuł „królewskiego marynisty”

Foto: Muzeum Narodowe w Warszawie

W warszawskim muzeum panują salonowe klimaty. Jest pięknie, elegancko. Niemal czuje się zapach pudru, słyszy szelest jedwabnych szat. Na ścianach – portrety pań w perukach, sceny mitologiczne, historyczne; pejzaże z "antycznymi" ruinami na pierwszym planie.

A już się bałam, że do prezentacji nie dojdzie. Kilkakrotnie przesuwano termin jej otwarcia, zmieniano koncepcję. Początkowo były nadzieje na sprowadzenie do Warszawy francuskich dzieł z Rosji. Jak wiadomo, wspaniałych. Nie wyszło. Przyczyna? Brak przepisów legislacyjnych o immunitecie dzieł sztuk, które zastępują poręczenia finansowe.

Komisarze wystawy Iwona Danielewicz i Justyna Guze zdecydowały się więc na wariant krajowy. Też wyszło interesująco. Po raz pierwszy skomasowano dzieła reprezentujące francuski XVIII wiek, a rozproszone po rodzimych kolekcjach muzealnych i prywatnych.

Tytuł jest wymowny: "Le siecle francais" (Wiek francuski). Stulecie, w którym Francja wyleczyła się z kompleksów włoskich i przejęła prowadzenie w kulturze. Efekt półwiekowej działalności Akademii na doskonałym poziomie i opiece królewskiej nad wybitnymi twórcami.

Na warszawski pokaz złożyło się 70 obrazów i prawie setka rysunków. Eksponaty pogrupowane chronologicznie i tematycznie prowadzą od pompatycznego baroku poprzez rokokową frywolność po powagę akademickiego klasycyzmu. Wedle tego, jak zmieniały się malarskie mody w XVIII wieku. Są tematy historyczne, akty, pejzaże i portrety – motywy, które wówczas osiągnęły szczyty powodzenia.

Stulecie XVIII zaczęło się w blasku Króla Słońce, najdłużej panującego monarchy. Po jego śmierci w 1715 r. tron objął jego prawnuk Ludwik XV. Na wystawie w MNW oglądamy dwa wizerunki nieletniego monarchy, w tym jeden pędzla Antoine'a Watteau. To nasze najnowsze odkrycie – przez lata płótno uchodziło za anonimowe. Genialny malarz przedstawił malca w chwili nadawania mu Orderu Ducha Świętego – oficjalne namaszczenie do objęcia tronu. Nieopodal męża – nasza rodaczka Maria Leszczyńska. Młoda królowa namalowana przez Nattiera prezentuje się uroczo w karminowej sukni, zadumana nad książką.

Podobno to jej jedyna "prywatna" podobizna. Leszczyńska, choć młoda i ładna, zachowywała się skromnie. Nie przystawała do rozpasania, z jakiego słynął paryski dwór.

Wyrocznią w kwestiach gustu i sztuki stała się metresa Ludwika XV, madame de Pompadour. Pełna wdzięku i tupetu osóbka wylansowała Francoisa Bouchera na pierwszą gwiazdę francuskiego rokoka. Nie mogło go zabraknąć w zestawie. Jego rysunek do obrazu "Piknik" świadczy o modzie na rozrywkę na łonie natury.

Powszechny smak oddają także dzieła Grueze'a i Fragonarda. Ich nieletnie modelki pozorują niewinność, w istocie są chętne erotycznym igraszkom. Pod berłem Ludwika XV nikogo nie bulwersowało apetyczne, obnażone ciało. Akt kobiecy wszedł na stałe do repertuaru artystów, odtąd uważany za francuską specjalność. Ważniejsze jednak było inne społeczno -kulturowe zjawisko: kobiety (oczywiście z najwyższych warstw) dostąpiły równouprawnienia. Oświeceniowe trendy sprzyjały ich intelektualnym ambicjom. Brylowały na salonach, uwodziły. Atrakcyjny wygląd kosztował rokokowe elegantki kilkugodzinne przygotowania. Zapewne Izabela Czartoryska również poddała się zabiegom upiększającym, zanim zaczęła pozować do portretu Alexandrowi Roslinowi, Szwedowi w Paryżu.

Rok 1789 przyniósł kres wielkiej epoce Bourbonów. Ludwika XVI ścięto, potem Marię Antoninę. Jedną z prac zamykających ekspozycję sygnowała Elisabeth Vigée-Leburun. Pastel przedstawia przedstawicielkę rodu Thunów. Ukazana profilem panna ma z przodu włosy krótko ścięte, z tyłu loki swobodnie opadające na plecy. Brak peruki i wypracowany nieład na głowie oznaczały prorewolucyjne poglądy; krótka grzywka zapowiadała klasycyzm. Wkrótce Francją będzie rządził "mały kapral", a o kwestiach sztuki zadecyduje mieszczaństwo.

[i]Wystawa czynna do 26 kwietnia[/i]

[ramka][b]Główni bohaterowie[/b]

Antoine Watteau (1684 – 1721) – malarz, rysownik, projektant; twórca rozbielonej kolorystyki rokoka, mistrz melancholijnych „fetes galantes"; przedwcześnie zmarł na gruźlicę

Francois Boucher (1703 – 1770) – malarz, grafik, dekorator; twórca zmysłowości i banału rokoka; nadworny malarz królewski, protegowany markizy de Pompadour

Jean-Baptiste Greuze (1725 – 1805) – malarz i rysownik; sławę zyskał ckliwymi obrazami rodzajowymi nawiązującymi do malarstwa holenderskiego

Jean-Honoré Fragonard (1732 – 1806) – malarz i rysownik; twórca frywolnych, zabarwionych erotyzmem scen; protegowany markizy de Pompadour

Elisabeth Vigée -Lebrun (1755 – 1842) – najsłynniejsza kobieta malarz, wzięta portrecistka, m.in. królowej Marii Antoniny i jej rodziny[/ramka]

W warszawskim muzeum panują salonowe klimaty. Jest pięknie, elegancko. Niemal czuje się zapach pudru, słyszy szelest jedwabnych szat. Na ścianach – portrety pań w perukach, sceny mitologiczne, historyczne; pejzaże z "antycznymi" ruinami na pierwszym planie.

A już się bałam, że do prezentacji nie dojdzie. Kilkakrotnie przesuwano termin jej otwarcia, zmieniano koncepcję. Początkowo były nadzieje na sprowadzenie do Warszawy francuskich dzieł z Rosji. Jak wiadomo, wspaniałych. Nie wyszło. Przyczyna? Brak przepisów legislacyjnych o immunitecie dzieł sztuk, które zastępują poręczenia finansowe.

Pozostało 88% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl