Męczeństwo świętych Kryspina i Kryspiniana

Na skutej lodem rzece u stóp dumnie piętrzącego się miasta - łyżwiarze. To najstarsze w sztuce wyobrażenie gry w hokeja.

Aktualizacja: 25.05.2011 20:34 Publikacja: 25.05.2011 20:26

Męczeństwo świętych Kryspina i Kryspiniana

Foto: materiały prasowe

Red

Należący do zbiorów wilanowskich obraz Aerta van den Bossche „Męczeństwo świętych Kryspina i Kryspiniana" jest bez wątpienia - poza „Sądem Ostatecznym" Hansa Memlinga – jednym z najcenniejszych w Polsce przykładów twórczości tzw. primitifs flamands – czyli malarzy działających w XV wieku głównie w południowych Niderlandach, zwłaszcza Flandrii.

Art&Business na Facebooku

Do najsłynniejszych „prymitywów" – termin ten został ukuty w XIX wieku dla określenia artystów współczesnych mistrzom włoskiego Quattrocenta, z którymi łączyło ich nieco podobne, urocze w swej świeżości, podejście do materii malarskiej – należeli Jan van Eyck, Hans Memling, Rogier van der Weyden, Dirk Bouts i Hugo van der Goes. Wierne i drobiazgowe odzwierciedlanie bogatych wnętrz mieszczańskich i niderlandzkiego pejzażu jako scenerii dla tematyki i przesłania religijnego jest charakterystyczną cechą malarstwa wszystkich „prymitywów flamandzkich". Treści sakralne transponowane były w realność codziennego życia –

przedstawiane nie tylko na tle, ale i poprzez uważnie obserwowany i realistycznie odzwierciedlany świat zewnętrzny. Malarstwo „prymitywów flamandzkich" ukazuje jedyne w swoim rodzaju połączenie pierwiastka duchowego z niemal

zmysłowym umiłowaniem świata materialnego. Ową sztukę pomiędzy gotykiem i renesansem cechuje cisza i statyczność – piękno unieruchomione niczym mucha zatopiona w bursztynie przed wiekami. Tak jest przede wszystkim w twórczości pierwszego pokolenia „prymitywów", które rozpoczyna Jan van Eyck, w drugim, szczególnie zaś w trzecim pokoleniu – tzw. „Małych Mistrzów końca XV wieku", do którego należy autor naszego arcydzieła, Aert van den Bossche – silniej dochodzi do głosu poszukiwanie ekspresji ruchu i narracji.

„Męczeństwo świętych Kryspina i Kryspiniana" powstało w Brukseli we wczesnych latach dziewięćdziesiątych XV wieku na zamówienie konfraterni szewców tego miasta. W porównaniu z Brugią Van Eycka i Memlinga czy Gandawą Hugo van der Goesa, Bruksela wydaje się mieć mniejsze znaczenie dla „prymitywów flamandzkich". Warto jednak przyjrzeć się, jak na przestrzeni XV wieku miasto to prężnie się rozwijało, stając się również bardzo ważnym ośrodkiem produkcji artystycznej.

Poleca www.abbeyhouse.pl

Należący do zbiorów wilanowskich obraz Aerta van den Bossche „Męczeństwo świętych Kryspina i Kryspiniana" jest bez wątpienia - poza „Sądem Ostatecznym" Hansa Memlinga – jednym z najcenniejszych w Polsce przykładów twórczości tzw. primitifs flamands – czyli malarzy działających w XV wieku głównie w południowych Niderlandach, zwłaszcza Flandrii.

Art&Business na Facebooku

Pozostało 82% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl