Hotel Marriott gigantyczny ekran Wojciecha Ziemilskiego

Hotel Marriott na dwie godziny przekształci się w gigantyczny ekran, na którym Wojciech Ziemilski umieści swoje przesłanie na koniec świata – pisze Jacek Tomczuk

Publikacja: 20.12.2012 12:41

Budynek hotelu Marriott

Budynek hotelu Marriott

Foto: Fotorzepa, Marek Obremski Marek Obremski Marek Obremski

- Niedawno zacząłem się zastanawiać czy jestem w stanie potraktować poważnie zapowiedź Majów - opowiada 35-letni Ziemilski. - Końce świata rzadko bywają definitywne i ostateczne, choć stereotypowo przyjmujemy, że właśnie tak powinny wyglądać. Czy przebiegnie to tak, jak u Larsa von Triera - nadleci kometa i po wszystkim?

W piątek 21 grudnia, od 20 do 22.00, w gorączce przedświątecznych zakupów, Ziemilski wyświetli na ekranach LED dwa wersy wybitego polskiego poety, swoisty komentarz nie tylko do przepowiedni Majów, ale też naszych wyobrażeń o końcu świata, również przeżywanego z polskiej perspektywy.

- Zapowiedź globalnej apokalipsy interesuje mnie równie mocno jak to, jak ona może wyglądać w naszych lokalnych warunkach. Jeżeli przyjąć koniec świata za sytuację utraty pewności, usunięcia się ziemi spod nóg, wykraczającą poza nasze dotychczasowe wyobrażenie, to w Polsce mieliśmy do czynienia z paroma zagładami. Rok 1989 i upadek komunizmu czy katastrofa w Smoleńsku - mówi Ziemilski. - Mam wrażenie że przeżywamy następną taką sytuację. Kres modelu życia, jaki zbudowaliśmy po 1989 roku, opartego na neoliberalnych mrzonkach: ciągły wzrost gospodarczy, kariera, wolny rynek, który rozwiąże wszelkie problemy.

Dla artysty symbolem polskiej wiary w kapitalizm jest właśnie budynek Marriotta. Obiekt w centrum Warszawy został ukończony dokładnie w 1989 i poza pokojami hotelowymi (jako jeden z pierwszych w Polsce osiągnął standard pięciogwiazdkowy) był siedzibą wielu zachodnich firm, które zaczęły robić w Polsce interesy. To tutaj zatrzymał się Michael Jackson podczas pamiętnej wizyty w 1996 roku, kiedy spotkał się z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim i Grzegorzem Kołodką, któremu obiecał zbudować na Bemowie swój park rozrywki, polski Disneyland.

- Jak ktoś oczekuje po tej instalacji grzmotów, wybuchów to się zawiedzie. Jestem przekonany, że koniec świata przeżywa się wewnętrznie, gdzieś w głębi duszy. Wbrew pozorom to sprawa bardzo osobista, a nie kataklizm, który przychodzi z zewnątrz. Warto uważnie przypatrzeć się tekstowi wiersza, jaki pojawi się na hotelu. Nie będzie wiernym zapisem słów poety, ale wolną trawestacją. Mam nadzieję, że będzie to rodzaj wirusa, który zainfekuje widzów. Lubię pracować z tekstem, jego znaczeniem. Obserwować jak jedna litera potrafi zmienić sens całości - opowiada artysta.

Wojciech Ziemilski (rocznik 1977) to reżyser teatralny, artysta wizualny. Tworzy prace na pograniczu teatru, sztuk wizualnych i choreografii. Ukończył kurs reżyserii teatralnej w Fundacji Gulbenkiana w Lizbonie. Mieszkał w Portugalii, gdzie przygotował m.in. spektakl multimedialny „Hamlet Light". Po powrocie współpracował z TR Warszawa (jest m.in. autorem instalacji wideo „Aktorzy"). Prowadzi warsztaty z nowych form eksperymentu w teatrze, m.in. w Instytucie Teatralnym. Autor spektakli „Mała narracja", „Mapa", „Prolog". Współpracuje z galerią BWA Warszawa. Na ruinach Hali Koszyki w Warszawie można oglądać jego instalację „Postępowanie pamięci".

- Niedawno zacząłem się zastanawiać czy jestem w stanie potraktować poważnie zapowiedź Majów - opowiada 35-letni Ziemilski. - Końce świata rzadko bywają definitywne i ostateczne, choć stereotypowo przyjmujemy, że właśnie tak powinny wyglądać. Czy przebiegnie to tak, jak u Larsa von Triera - nadleci kometa i po wszystkim?

W piątek 21 grudnia, od 20 do 22.00, w gorączce przedświątecznych zakupów, Ziemilski wyświetli na ekranach LED dwa wersy wybitego polskiego poety, swoisty komentarz nie tylko do przepowiedni Majów, ale też naszych wyobrażeń o końcu świata, również przeżywanego z polskiej perspektywy.

Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl