Zlektury gazet czy internetu wynika, że opinia publiczna jest negatywnie nastawiona do łowiectwa, polowań i myśliwych w ogóle. Szczególnie tak zwane media głównego nurtu, jeśli piszą o myśliwych, to raczej negatywnie. Współczesna agora, czyli media społecznościowe (w szczególności Facebook czy X/Twitter) także pełne są treści atakujących łowiectwo i myśliwych. Pojawiające się wątki bieżące, jak nieszczęśliwe wypadki na polowaniu czy zabicie przez myśliwego niewłaściwego zwierzęcia, są w dyskursie publicznym uogólniane i służą do atakowania łowiectwa jako takiego. W internecie bardzo aktywne są organizacje wyraźnie atakujące myśliwych, jak np. Porozumienie „Niech żyją” czy Ludzie przeciw myśliwym. Wtóruje im wielu celebrytów, którzy z atakowania łowiectwa czynią swój znak rozpoznawczy. Coraz częściej działania te przekształcają się w cyberhejt wobec myśliwych. Na ile prezentowane w ten sposób poglądy są odzwierciedleniem rzeczywistych opinii społeczeństwa na łowiectwo i myśliwych?