Aktualizacja: 04.07.2025 00:36 Publikacja: 27.03.2024 04:31
Foto: Adobe Stock
W ubiegłotygodniowym tekście dzieliłem się wrażeniami z pracy w ministerialnej komisji, mającej wybrać kandydata na dyrektora szkoły sędziów i prokuratorów. Temat szkoły (szeroko pojętej) jakoś nie chce mnie opuścić. Wróciłem właśnie z katowickiego kina, w którym obejrzałem kolejny ważny film. Film o szkole.
Niemiecki „Pokój nauczycielski” słusznie docenili krytycy – uzyskał nominację do Oscara i zgarnął kilka europejskich trofeów. Sięgnąłem głębiej w przestrzeń internetu. Czytałem o tym, jak grająca główną rolę Leonie Benesch wspominała pokazy filmu w Niemczech, zauważając ciekawą prawidłowość.
Wkomponowanie instytucji tzw. ślepych pozwów w nasz system prawny okazało się misją o wiele trudniejszą niż wysł...
Poparcie dla kandydatury Karola Nawrockiego żywo pokazało, że wyborca nie kieruje się racjonalnością, o jakiej m...
Hejt w życiu publicznym rozkwita dzięki bezradności państwa. Może to czas, by państwo na poważnie postarało się...
Kiedy wydaje ci się, że widziałeś już wszystko, to masz rację. Wydaje ci się. Historie, które przydarzają mi się...
Czasem jako adwokaci bywamy nieracjonalni, zwłaszcza gdy chodzi o pomoc ludziom, o których walczymy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas