Aktualizacja: 12.07.2025 20:04 Publikacja: 10.10.2023 02:00
Foto: Adobe Stock
Adwokatura przegłosowała niedawno odejście od weryfikacji szkolenia przez systemy punktowe. W samorządzie radców też chcą od niej odejść, bo jest przestarzała i tak naprawdę nie weryfikuje autentycznego zdobycia wiedzy, tylko uczestniczenie w konkretnym szkoleniu – nieważne, ile się z niego realnie wyniesie.
Nie znam tego projektu, mam tylko informacje prasowe, czyli przekaz niejako z drugiej ręki. To jest dobre prawo każdego samorządu, żeby takie rozwiązania wprowadzać. Może mają jakąś sensowną propozycję zastąpienia systemu punktowego. Znam też wypowiedzi członków naszego samorządu na łamach „Rzeczpospolitej” postulujące zniesienie tej formy weryfikacji wypełniania obowiązku. W tym dziekana Rady OIRP w Krakowie i pana mecenasa Sławomira Parucha, którzy negują taki system. Chcę, żeby pan mnie dobrze zrozumiał i myślę, że większość z nas w KRRP jest podobnego zdania. Nie mamy jakiegoś nabożnego stosunku do systemu punktowego i nie chcemy go traktować jako niezastąpionego, najlepiej weryfikującego obowiązek szkoleniowy itd. On obowiązuje w naszym samorządzie co najmniej od 2008 r., kiedy to, jeżeli dobrze pamiętam, jako członek CCBA (Europejskiego Stowarzyszenia Adwokatur) w memorandum zobowiązaliśmy się do wdrożenia efektywnego systemu sprawdzania, czy obowiązek doskonalenia zawodowego jest wypełniany. A więc istnieje on od piętnastu lat. I uczciwie powiem, że do tej pory ze strony środowiska – czy to konkretnych radców prawnych, czy to poszczególnych izb okręgowych lub członków Krajowej Rady Radców Prawnych – nie było propozycji lub wniosków o zmianę tego systemu lub jego likwidację.
Cóż politycy zrobiliby bez zdolnych prawników, którzy w przepisach znajdą to, czego w nich nie ma – albo być nie...
Dla dobra publicznej debaty warto, przedstawiając prawnika, wspomnieć, w którym kapeluszu występuje. Warto równi...
Etat dla adwokata? Dostrzegam argumenty natury bytowej, które skłoniły kolegów do próby zmian. Zakładam, że możn...
Wiele praw obywatelskich, którymi dziś się cieszymy, wywalczyły związki zawodowe czy szerzej – ludzie pracy. Nie...
Wolność ma swoją cenę. Warto o tym pomyśleć, wybierając profesję adwokata.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas