Anna Gołębiowska: Zabezpieczanie własności intelektualnej

Wyrok wydany po latach procesu może być słodko-gorzki, skoro przedsiębiorca doznał w tym czasie szkód trudnych do naprawienia.

Publikacja: 11.07.2023 10:26

Anna Gołębiowska: Zabezpieczanie własności intelektualnej

Foto: Adobe Stock

Początek lata obfituje w wiele zmian przepisów prawa. Nie ominęły procedury cywilnej, w tym przepisów o zabezpieczeniu roszczeń w sprawach własności intelektualnej. Choć jest ich niewiele, wprowadzają małą rewolucję w prawach i obowiązkach stron postępowania na czas procesu.

Tymczasowe zabezpieczenie roszczeń – czyli co?

Na wniosek uprawnionego, który został złożony przed wniesieniem pozwu, razem z pozwem albo w trakcie procesu, sąd może unormować prawa i obowiązki stron na czas postępowania. W praktyce może to być zakazanie domniemanemu naruszycielowi (obowiązanemu) np. sprzedaży produktu, na którym jest oznaczenie naruszające jego znak towarowy, albo w którym wykorzystano jego patent.

Zabezpieczenie roszczeń może iść także dalej, np. obejmować zajęcie takich towarów na czas postępowania i oddanie ich pod dozór komornika.

Czytaj więcej

Własność intelektualna w wyrokach. Ilustracja pomoże zrozumieć sąd

Udzielenie tymczasowej ochrony prawnej w sprawach własności intelektualnej jest istotne i w praktyce uprawnieni bardzo często występują o jej przyznanie. Wyrok wydany po kilku latach procesu może być bowiem dla przedsiębiorcy słodko-gorzki, skoro w tym czasie dozna szkód trudnych do naprawienia. Negatywne skutki długiego oczekiwania na wyrok mogą mieć wymiar nie tylko pieniężny (np. utrata zysku ze sprzedaży swojego produktu na rzecz produktu domniemanego naruszyciela), ale także wizerunkowy (np. gdy nieoryginalne towary oznaczone jego znakiem towarowym są złej jakości).

Negatywne skutki mogą dotknąć także samego prawa wyłącznego, np. znaku towarowego w postaci utraty jego funkcji odróżniającej lub renomy.

W sprawach własności intelektualnej po nowemu

Warunkiem uzyskania zabezpieczenia jest uprawdopodobnienie roszczenia dochodzonego przyszłym lub już złożonym pozwem oraz interesu prawnego (tego, że brak zabezpieczenia uniemożliwi albo poważnie utrudni wykonanie zapadłego w sprawie orzeczenia lub w inny sposób uniemożliwi albo poważnie utrudni osiągnięcie celu postępowania w sprawie).

Po 1 lipca 2023 r.:

- sąd oceniając, czy roszczenie jest uprawdopodobnione, ocenia prawdopodobieństwo unieważnienia prawa wyłącznego w innym toczącym się postępowaniu w sprawach własności intelektualnej na podstawie informacji pochodzących od stron (wniosek o udzielenie zabezpieczenia powinien zawierać stosowną informację);

- uzyskanie zabezpieczenia roszczenia w sprawie o naruszenie własności intelektualnej będzie niemożliwe po upływie sześciu miesięcy od dowiedzenia się przez uprawnionego o naruszeniu danego prawa własności intelektualnej;

- zanim sąd udzieli zabezpieczenia, wysłucha domniemanego naruszyciela, chyba że konieczne jest natychmiastowe rozstrzygnięcie wniosku.

Wstępna ocena ważności praw

W sprawach własności intelektualnej podstawą roszczeń są często przedmioty własności przemysłowej, np. znaki towarowe, wzory lub patenty, które podlegają unieważnieniu. Dotychczas, uprawdopodobniając roszczenie, uprawniony wykazywał, że przysługuje mu prawo wyłączne, oraz że zostało ono naruszone. Teraz będzie także konieczne zawarcie we wniosku informacji, czy jest lub było prowadzone postępowanie w przedmiocie unieważnienia prawa wyłącznego albo przedstawienie oświadczenia strony lub uczestnika postępowania o braku wiedzy o takim postępowaniu.

Sąd natomiast, oceniając, czy wnioskodawca uprawdopodobnił roszczenie, weźmie pod uwagę prawdopodobieństwo unieważnienia prawa wyłącznego w innym toczącym się postępowaniu (cywilnym lub administracyjnym). Ustali to na podstawie informacji pochodzących od stron, chyba że ma na ten temat wiedzę z urzędu.

Nie jest jasne, jak ma sąd ocenić prawdopodobieństwo unieważnienia prawa wyłącznego na tym etapie postępowania, gdy taka ocena wymaga bardziej wnikliwej analizy i badania, w szczególności gdy chodzi o patenty. Może to wpłynąć na długość postępowania o udzielenie zabezpieczenia, które z zasady powinno być szybkie.

Nadto, gdy już zostało wszczęte postępowanie o unieważnienie prawa wyłącznego przed innym organem (Urzędem Patentowym RP lub EUIPO), istnieje ryzyko, że sądy będą oddalały wnioski o zabezpieczanie bez głębszej analizy, przyjmując, że prawdopodobieństwo unieważnienia prawa istnieje. W konsekwencji istnieje także ryzyko, że domniemani naruszyciele, spodziewający się wniosku o zabezpieczenie ze strony uprawnionego, mogliby niejako prewencyjnie składać wniosek o unieważnienie.

Sześć miesięcy na złożenie wniosku

Sąd oddali wniosek o udzielenie zabezpieczenia, jeżeli został on złożony po upływie sześciu miesięcy od dnia, w którym uprawniony powziął wiadomość o naruszeniu przysługującego mu prawa wyłącznego.

Wprowadzenie sześciomiesięcznego terminu, w ciągu którego należy wystąpić z wnioskiem o zabezpieczenie, jest de facto potwierdzeniem stosowanej już przez niektóre sądy praktyki.

Uprawniony, którego prawo wyłączne (np. znak towarowy lub patent) zostało naruszone, będzie musiał wykazać we wniosku, iż nie upłynęło sześć miesięcy od czasu, gdy dowiedział się o naruszeniu.

Pewne wątpliwości może nastręczać, jak ma to zrobić. Czy sama informacja o dacie powzięcia wiadomości o naruszeniu, iż np. zauważył na rynku produkt z oznaczeniem podobnym do jego znaku towarowego lub ucieleśniający jego wzór, będzie wystarczająca? Czy powinien to wykazać dokumentem, np. fakturą potwierdzającą zakup takiego produktu z datą nie wcześniejszą niż sześć miesięcy?

Mając na uwadze, że zmiany do przepisów o zabezpieczeniu roszczeń wprowadzają także obligatoryjne wysłuchanie obowiązanego, o czym poniżej, domniemany naruszyciel będzie mógł już na tym etapie podważyć twierdzenia uprawnionego lub przedstawić dowód, iż uprawniony o naruszeniu wie już od dawna (np. wskazując, że już wcześniej dostał pierwsze pismo od uprawnionego wzywające go do zaprzestania naruszeń).

Stanowisko drugiej strony

Dotychczas zasadą było postępowanie o udzielenie zabezpieczenia bez udziału obowiązanego na podstawie dokumentów i informacji przedstawionych we wniosku przez uprawnionego.

Zdaniem ustawodawcy, jak to zostało przedstawione w uzasadnieniu do ostatnich zmian, mogło to prowadzić do nadużywania instytucji zabezpieczenia roszczeń w sporach między przedsiębiorcami, nierzadko okazywało się, że wniosek nie znajdował dostatecznych podstaw, a zabezpieczenie oparte zostało na jednostronnych i niepełnych informacjach.

Wobec tego obecnie obligatoryjnie sąd będzie wysłuchiwał obowiązanego, chyba że konieczne jest natychmiastowe rozstrzygnięcie wniosku. Nie dotyczy to także sytuacji, gdy wskazane we wniosku sposoby zabezpieczenia w całości podlegają wykonaniu przez komornika. Wysłuchanie obowiązanego nie musi się odbyć na rozprawie, ale także – stosownie do okoliczności – np. w piśmie procesowym.

Co zmiany oznaczają w praktyce

Zmiany w postępowaniu o udzielenie zabezpieczenia w sprawach własności intelektualnej istotnie zmieniają „zasady gry”. Tymczasowa ochrona odgrywa bardzo istotną rolę, ponieważ pozwala wstrzymać wejście na rynek nowego produktu naruszającego prawa, uchronić przez przejęciem klientów czy np. degradacją znaku. Zaletą postępowania o zabezpieczenie była także jego szybkość.

Po zmianach uzyskanie zabezpieczenia może być trudniejsze, a już na pewno będzie trwać dłużej ze względu choćby na obowiązek wysłuchania obowiązanego czy wstępne zbadanie ważności prawa wyłącznego. Pozycja uprawnionych staje się zatem słabsza.

Wprowadzenie sześciomiesięcznego terminu na złożenie wniosku o zabezpieczenie powinno zdyscyplinować uprawnionych. Przedsiębiorcy będą musieli dużo szybciej podejmować decyzję o wystąpieniu na drogę sądową przeciwko naruszycielowi. Będzie to wyzwanie w szczególności dla dużych przedsiębiorstw, w których proces decyzyjny jest dłuższy, lub dla zagranicznych uprawnionych, którzy nierzadko dowiadują się o naruszeniu trochę później – na podstawie swojego monitoringu rynków lub od swoich spółek córek w Polsce. Wtedy podjęcie decyzji o skierowaniu sprawy do sądu i przygotowanie materiału dowodowego uprawdopodobniającego roszczenie wymaga więcej czasu.

Nieuzyskanie zabezpieczenia (lub niewystąpienie z wnioskiem) nie pozbawia uprawnionego ochrony w ogóle. Nadal może wystąpić z pozwem i dochodzić swoich roszczeń w postępowaniu sądowym, ale musi się liczyć z długim, czasem nawet kilkuletnim, oczekiwaniem na wyrok.

Początek lata obfituje w wiele zmian przepisów prawa. Nie ominęły procedury cywilnej, w tym przepisów o zabezpieczeniu roszczeń w sprawach własności intelektualnej. Choć jest ich niewiele, wprowadzają małą rewolucję w prawach i obowiązkach stron postępowania na czas procesu.

Tymczasowe zabezpieczenie roszczeń – czyli co?

Pozostało 96% artykułu
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Granice wolności słowa
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Nic się nie stało
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Policjant zawinił, bandziora powiesili
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Młodszy asystent, czyli kto?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzecz o prawie
Jakub Sewerynik: Wybory polityczne i religijne