Kiedy obce mocarstwa próbują przejąć kontrolę nad Szwecją, powinno się to zastopować.
Sprawa wydaje się oczywista, jednak kraj Nobla musi stworzyć skuteczniejsze sposoby hamowania inwestycji z zagranicy. Choć, jak podkreśla minister sprawiedliwości, Gunnar Strömmer, większość zagranicznych inwestycji w szwedzki biznes „jest wartościowa i nie przysparza problemów”. Niektóre stanowią jednak poważne zagrożenie dla Szwecji. Chodzi tu o Rosję, Chiny i Iran. Te zachowują się coraz bardziej ofensywnie pod tym względem.