- Automatyzacja, wraz z recesją wywołaną przez Covid-19 stwarza podwójne zagrożenie dla pracowników – stwierdza w opublikowanym w środę raporcie Światowe Forum Ekonomiczne (WEF).
Według WEF w ciągu najbliższych lat zagrożonych likwidacją jest 85 mln miejsc pracy. Zdaniem analityków Forum stwarza to ryzyko znaczącego wzrostu nierówności, chyba że będzie możliwość przekwalifikowania pracowników tak, by mogli podjąć pracę w nowych zawodach.
- Po raz pierwszy od lat tworzenie miejsc pracy jest w tyle za ich destrukcją, a ten czynnik może dotknąć szczególnie mocno pracowników, którzy już teraz znajdują się w niekorzystnej sytuacji – cytuje CNN jedną z konkluzji raportu. Na potrzeby raportu WEF przepytało duże firmy. Ponad 40 procent ankietowanych dużych korporacji planuje zwolnienia w związku z wprowadzaniem ulepszeń technologicznych. Tymczasem pandemia już teraz spowodowała gwałtowny wzrost bezrobocia. Niektóre gospodarki próbują chronić miejsca pracy poprzez różnego rodzaju programy osłonowe, podczas gdy inne (np. USA) pogrążone są w politycznych sporach uniemożliwiających zwiększanie pomocy.
Zdaniem WEF rosnąca stopa bezrobocia sprawia, że coraz pilniejsze jest zwiększanie zakresu opieki społecznej, tak by wspierać przekwalifikowywanie zagrożonych utratą pracy pracowników. Do tego recesja wywołana pandemią najmocniej uderzyła w te sektory gospodarki, w których pracują najsłabsi ekonomicznie pracownicy – turystykę, gastronomię czy handel. W branżach tych statystycznie częściej pracują młodsi, słabiej wykwalifikowani pracownicy oraz mają one nadreprezentację kobiet.
Pandemia przyspieszyła procesy cyfryzacji wśród firm i konsumentów. Równocześnie ograniczyła perspektywy tych, które nie są w stanie obsługiwać swoich klientów online. To samo dotyczy pracowników – w lepszej sytuacji są ci, których praca może być wykonywana zdalnie (przy czym tu jeszcze pozostaje kwestia dostępu do szerokopasmowego internetu).