#RZECZoBIZNESIE: Urszula Kozłowska: Jak się nie dać oszukać na saksach

"Przygotuj się zanim wyjedziesz".

To kampania ambasady Niderlandów o tym jak trzeba się przygotować do wyjazdu do pracy w tym kraju. Kampania uświadamia przyszłych pracowników o ich prawach, ale także o obowiązkach.

Ambasada stworzyła także specjalny portal informacyjny dla wyjeżdżających Polaków.

Do wyjazdu do pracy w Holandii trzeba się dobrze przygotować – podkreśla Urszula Kozłowska. Przede wszystkim trzeba sprawdzić pośrednika, dobrze przeczytać umowę i porównać różne oferty. Największym błędem jest decydowanie się na pierwszą lepszą ofertę pracy.

- Pracy w Holandii jest bardzo dużo – wyjaśnia Urszula Kozłowska. Jest też wiele agencji pośrednictwa pracy.

Praca jest przede wszystkim w rolnictwie, logistyce, przetwórstwie spożywczym, branży chemicznej – tam czeka dużo miejsc pracy także dla Polaków, którzy nie znają zarówno języka niderlandzkiego, jak i angielskiego. Rynek pracy holenderski to przede wszystkim rynek pracy fizycznej, głównie dla osób bez kwalifikacji.

Jest też jednak sporo pracy dla osób z wyższym wykształceniem – m.in. dla inżynierów. Jednak wtedy wymagana jest znajomość języka niderlandzkiego oraz angielskiego.

Przed podjęciem decyzji o wyjeździe trzeba bardzo dokładnie sprawdzić pośrednika. Jeśli agencja pobiera opłaty za znalezienie pracy to od razy widać, że jest to nieuczciwy pośrednik. Agencja może pobierać opłaty za usługi, które świadczy – transport, zakwaterowanie itd. Za samo znalezienie pracy nie może opłaty pobierać.

Ważne jest sprawdzenie czy agencja jest oficjalnie zarejestrowana, zrzeszona. Warto sprawdzić fora internetowe, ale przede wszystkim trzeba dokładnie przeczytać umowę. Umowy często są tylko po niderlandzku, warto więc skorzystać z pomocy tłumacza.

Kto nam może pomóc kiedy pośrednik nas oszukał

Polski konsulat może jedynie pomóc w znalezieniu odpowiedniej instytucji miejscowej, która pomaga w kwestiach prawnych.