Meksykański resort rolnictwa podał, że amerykański urząd sanitarny APHISD przekazał mu taką decyzję po otrzymaniu na komórkę pogróżek wobec jednego z jego pracowników, który w Uruapan w tym stanie dokonywał kontroli. Amerykanie prowadzą śledztwo mające ocenić skalę zagrożeń i zakres działań jakie będą konieczne dla zapewnienia bezpieczeństwa jego personelu pracującego w stanie Michoacan.

To spory cios dla ekipy prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora, Meksyk wysyła co roku do Stanów, największego odbiorcy awokado kilkaset tysięcy ton tych owoców. W ciągu ostatnich 6 tygodni ich eksport do sąsiada z północy wyniósł 135 tys. ton. Amerykanie robią z nich sos guacamole i zajadają się nim zwłaszcza podczas oglądania Super Bowl.

Michoacan jest od dawna jednym z najbardziej niespokojnych stanów Meksyku, władze nie potrafią opanować trwającej tam od dawna wojny gangów narkotykowych, w tym najpotężniejszego kartelu Nueva Generación z Jalisco — pisze Reuter.