Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 21.01.2017 07:42 Publikacja: 21.01.2017 07:42
3 zdjęcia
ZobaczFoto: materiały prasowe
Bangladesz to kraj 3-krotnie mniejszy od Polski, liczący 144 tys. km kw., w którym żyje aż 138 milionów mieszkańców. Choć oficjalnie jest dopiero 13. na liście najbardziej zaludnionych państw świata, to z dwunastu krajów przed nim, tylko Hongkong ma powierzchnię większą niż 1 tysiąc km2 (dokładnie 1104, na 7 mln mieszkańców), a więcej niż 5 milionów mieszkańców posiada jeszcze Singapur (5,5 mln przy 700 km2).
Dla lepszego zobrazowania – tylko na jednej prowincji (Dhaka), która wielkością odpowiada Województwu Wielkopolskiemu, mieszka o 10 mln mieszkańców więcej niż w całej Polsce (dokładnie 48 mln ludzi). Można zatem pokusić się o stwierdzenie, że to właśnie w Bangladeszu problem przeludnienia społeczeństwa odczuwany jest na największą skalę na świecie. Jakby tego było mało, kraj regularnie nawiedzany przez najróżniejsze klęski żywiołowe, także Bengalczykom nie żyje się lekko. Co konkretniej?
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Ukraina i Unia Europejska osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie przyszłego eksportu ukraińskich produktów rol...
Ponad 243 mln zł wypłaciła Polska w ubiegłym roku rolnikom za wybijanie stad zwierząt w ramach zwalczania ASF, p...
Dumpingowe do tej pory ceny nawozów z Rosji i Białorusi zaczną od lipca drastycznie rosnąć. Wzmocni to europejsk...
Światowe ceny głównych grup żywności zmalały w maju, bo staniały bardziej zboża, oleje roślinne i cukier — podał...
W minionym roku padło na Białorusi blisko 150 tysięcy krów. W tym roku jest to już 52 tysiące. I nie jest to efe...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas