Gajcy: Czy PiS zatrzyma aborcję?

Jeśli w XXI w. nie chcemy walczyć o prawo do życia dla każdego człowieka, to kto ma decydować o eugenicznej selekcji: matka, państwo, społeczeństwo? I w imię czego? – pyta publicysta.

Aktualizacja: 14.01.2018 08:34 Publikacja: 13.01.2018 23:01

Gajcy: Czy PiS zatrzyma aborcję?

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

W środę w Sejmie rozpoczęła się kolejna batalia zwolenników liberalizacji dotychczasowych przepisów aborcyjnych oraz przeciwników aborcji. W nocnym głosowaniu, ku zaskoczeniu chyba wszystkich, obywatelski projekt „Ratujmy kobiety" trafił do kosza. Lecz nie przez PiS i Jarosława Kaczyńskiego, który sam głosował za dalszymi pracami nad tym projektem, lecz przez bierność i brak udziału w głosowaniu posłów Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej.

Odrzućmy polityczne sympatie i antypatie

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama