„Rzeczpospolita”,„Uważam Rze”, „Najwyższy Czas”, „Gazeta Polska”, „Gość Niedzielny” – to tylko niektóre tytuły, na widok których zwolennicy powszechnej „tolerancji i miłości” spod szyldu „Gazety Wyborczej”, „Wprost”, „Krytyki Politycznej” czy TVN dostają białej gorączki i palpitacji serca. Okazuje się, że czytanie „obciachowych gazet” jest popularne, a pomysłowość w uczczeniu salonowych tytułów nie zna granic. 

Zaczęło się od przystrajania Marzanny, którą wykonała w domu Dżoana. Marzanna, która miała główkę z logo TVN oraz ciało z GW (chyba?) otrzymała między innymi spódniczkę z „ałtorytetów” medialnych takich jak panowie Kuźniar czy Wojewódzki oraz pani Olejnik – czytamy na blogu.

Nie od dziś wiadomo, że kto czyta „obciachowe gazety”, nie błądzi. Tylko to miejsce – Złote Tarasy jakoś nam się niedobrze kojarzy. Kiedyś widzieliśmy tam pijaka podobnego do Tarasa, a potem nas łupało w krzyżu.?