To taki stary, rosyjski zwyczaj – przenosiny. W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie przenieśli z kamienia w Smoleńsku polską tablicę w inne miejsce, a w zamian zamocowali swoją. Tłumaczą, że miejscowa ludność chciała przeczytać, co tam było napisane. Tak wygląda rosyjski przekład z polskiego. Na naszej tablicy była mowa o celu lotu 96 ofiar katastrofy, które miały złożyć hołd ofiarom ludobójstwa w Katyniu. W rosyjskim przekładzie zniknęło już nie tylko ludobójstwo, ale i Katyń. Wydawać by się mogło, że wobec tego skandalu nasza, tak wyczekiwana przez telewizyjnych ekspertów, wspólnota, przemówi jednym głosem. Nic z tego. Po kilku wypowiedziach zbulwersowanych członków rodzin ofiar – z różnych stron politycznej barykady – mikrofony, nie wiedzieć czemu, podstawiono pod nos dyżurnym przeciwnikom wszystkiego, co ową wspólnotą trąca.
Pamiętacie Państwo hasło „Miliard w środę, miliard w sobotę”? Miało dawać telewidzom nadzieję wygranej. Oto na drugim biegunie nadziei pojawia się nowe hasło: „Środa w niedzielę”, i jest to symbol przegranej. W dniu rocznicy tragedii smoleńskiej TVN 24 zaprosił Magdalenę Środę, feministkę i teoretyczkę etyki, popierającą kiedyś partię Janusza Palikota. W zasadzie to ostatnie wystarczy, by zrozumieć, o jaki szczególny rodzaj etyki tu chodzi. Dziś z nocnej podmiany tablicy Środa kpi: „Oj, znowuż nam się przytrafiła jakaś krzywda, znowuż zrobili nam krzywdę ci straszni Rosjanie”. Co się okazuje, dla Środy jej narodowość jest prawdopodobnie jednym z największych przekleństw jej wypełnionego teorią etyki życia. „Fascynacja śmiercią, krzywdą, krwią! W historii nasza krew jest przelana dosyć bezsensownie - na przegrane powstania!” – mówi i macha ręką zrezygnowana. Chwila refleksji dopada mnie kilka sekund później. Środa miałaby rację co do bezsensowności walki Polaków o niepodległość, ale przecież tylko wtedy, gdyby światopogląd jej i Palikota był dziś w narodzie dominujący. Na szczęście jest odwrotnie, co z kolei rodzi pytanie: z jakich powodów tacy właśnie ludzie, z etycznego marginesu, wciąż są hołubieni przez wiodącą stację informacyjną TVN 24. ?