Zdaniem Kwaśniewskiego wojna z pseudokibicami może się źle skończyć dla premiera i jego partii.

Coś w tym jest, że Leszek Miller poległ na polu medialnym, na którym czuł się pewnie. A Donald Tusk może polec na polu futbolowym, na którym czuje się bardzo dobrze. Bo wszystko, co teraz się robi w sprawie piłki nożnej, jest bez sensu - stwierdził Kwaśniewski na antenie radia TOK FM.

Według byłego prezydenta nikt do tej pory nie próbował odpowiedzieć na najważniejsze pytanie - dlaczego w Polakach jest tyle agresji?

Problemu kiboli tak naprawdę nie ma. Jest problem agresji, którą wyładowuje się w internecie, w relacjach małżeńskich, na stadionie - mówił Kwaśniewski. - Uważam, że jeżeli będziemy o tym rozmawiać i próbować pomóc sobie nawzajem, wtedy mamy szansę. To pytanie do pana Kaczyńskiego i Tuska, co zrobić, żeby nie pogłębiać podziałów, które są większe niż kiedykolwiek wcześniej.