Czy wybrać rozumem - stabilne, urzędnicze życie w Kancelarii Prezydenta? Czy może kierować się sercem i z fantazję ułańską powrócić do gry w drużynie Donalda Tuska? Mimo tak skomplikowanej łamigłówki Sławomir Nowak dokonał słusznego wyboru, co potwierdził u redaktor Moniki Olejnik.
Ja nie chcę opuścić pana prezydenta - mówił w TVN24 z troską. - Przychodzi w życiu każdego polityka czas weryfikacji i ja w jesiennych wyborach startuję, aby się jej poddać. Ta decyzja była konsultowana z prezydentem i premierem. Czeka mnie jeszcze wiele miesięcy pracy. I na pewno pan prezydent będzie mógł na mnie zawsze liczyć.
Prezydencki minister po raz kolejny pokazał, że „można zjeść ciastko i mieć ciastko”. Warto jednak zauważyć, że „stara” miłość do premiera nie rdzewieje.