Reklama
Rozwiń

Ostra jazda wicepremiera Pawlaka

Jadę, jadę na motorze, włosy mi rozwiewa wiatr... No, może nie na motorze, ale limuzyną, za to łamiąc przepisy - jak Waldemar Pawlak

Publikacja: 31.08.2011 14:53

Ostra jazda wicepremiera Pawlaka

Foto: W Sieci Opinii

Lider koalicyjnego PSL potrafi zaskoczyć.


Waldemar Pawlak ma na swym koncie niezły wyczyn. Podobną brawurą wykazał się szofer, który zabrał wicepremiera po czwartkowym wystąpieniu w telewizji. On też gnał z prędkością 140 km na godz. I nawet czerwone światło nie było go w stanie zatrzymać!


Wydaje nam się, że już lepiej, gdy szef ludowców dojeżdża do pracy kolejką, albo lata w przestworzach. Nie wiemy czy tym razem Waldemar Pawlak postanowił iść w ślady Krzysztofa Hołowczyca, a może zwyczajnie spieszył się do pożaru. Wiemy za to, że każda ostra jazda powinna zakończyć się mandatem.

Lider koalicyjnego PSL potrafi zaskoczyć.

Waldemar Pawlak ma na swym koncie niezły wyczyn. Podobną brawurą wykazał się szofer, który zabrał wicepremiera po czwartkowym wystąpieniu w telewizji. On też gnał z prędkością 140 km na godz. I nawet czerwone światło nie było go w stanie zatrzymać!

Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia