W programie „Tomasz Lis na żywo” były premier ostro stwierdził: jeżeli koło partii kręcą się osoby, kobiety nieatrakcyjne, to jest coś anachronicznego, coś co odstręcza wyborców. Jolanta Kwaśniewska uznała te słowa za seksistowskie i zapowiedziała, że jak spotka Millera „to coś mu powie”.
Chętnie sobie porozmawiamy –
zapowiedział Miller w „Polityce przy kawie”.
- Wszystkie partie polityczne wystawiają na plakatach wyborczych te kandydatki, które są urodziwe, to dotyczy PiS i PO, więc dlaczego trzeba mówić inaczej. Potrzeba nam więcej francuskiej lekkości. Ponura powaga nie jest nam potrzebna. Pamiętam, że Balzac powiedział: kobiety dzielą na dobre, piękne i mądre. Dobre trzeba szanować, piękne podziwiać, a na mądre bardzo uważać. Polki łączą te wszystkie cechy
– dodał były premier.