Niesiołowski skomentował słowa ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, który zadeklarował, że nie podniesie ręki za wnioskiem o postawienie Kaczyńskiego i Ziobry przed Trybunałem Stanu.
Gowin zaraz potem złagodził jednak stanowisko, mówiąc, że muszą być poważne dowody ich winy. Przed nami debata w klubie i być może będzie zarządzona dyscyplina. Mnie intuicja mówi, że są winni. Dlatego z przyjemnością swoją rękę podniosę. A nawet obie. Ale oczywiście po przeczytaniu wniosku.
Dlaczego obaj politycy powinni stanąć przed trybunałem?
Kaczyński i Ziobro próbowali dokonać zamachu na demokrację, nadużyli władzy. Według mojej wstępnej wiedzy - bo muszę to wcześniej przeczytać - wniosek o Trybunał Stanu należy podpisać i wyeliminować tych szkodników z życia publicznego.
Państwo PiS, w którym nie tak dawno żyliśmy, było państwem nadużywania władzy: kreowania afer, szukania haków, spektakularnych aresztowań, ataków na niezależne media i na Trybunał Konstytucyjny. To, co robili, było próbą ograniczenia w Polsce demokracji na korzyść partii politycznej.