Tomasz Terlikowski: Symbole sowieckie są tak samo złe jak hitlerowskie

Redaktor naczelny portalu fronda.pl nawiązuje do sprawy koszulek rosyjskich kibiców z sowieckimi symbolami

Publikacja: 02.06.2012 11:00

Tomasz Terlikowski: Symbole sowieckie są tak samo złe jak hitlerowskie

Foto: W Sieci Opinii

Tomasz Terlikowski pyta:

Czy możliwe jest, by niemieccy kibice przyjechali na mecz do Izraela w koszulkach z Adolfem Hitlerem czy mundurach SS? Oczywiście nie. I słusznie. To jednak, co niemożliwe w tamtym państwie w Polsce jest nie tylko możliwe, ale nawet pochwalane przez część „autorytetów”.

Publicysta dodaje, że sowieckich symboli nie można traktować jako niegroźnych gadżetów:

Dyskusja na temat tego, czy rosyjscy kibicie mogą przyjechać do Polski z symbolami sowieckimi jest dla mnie kompletnie niezrozumiała. Nasze prawo jednoznacznie zakazuje promowania komunizmu. Nasza pamięć historyczna sprawia zaś, że symbole te są dla nas przypomnieniem setek tysięcy zamordowanych przez armię sowiecką Polaków, zgwałconych kobiet (przez facetów w budionówkach i z czerwoną gwiazdą), przetrzymywanych w łagrach i więzieniach patriotów, których jedyną winą było to, że są Polakami. O tym nie wolno nam zapomnieć. Nie mamy prawa udawać, że sierp i młot, czerwona gwiazda czy koszulka z Leninem to jedynie niegroźne gadżety. Nie wolno nam tego robić, bo to kłamstwo, które i tak sączy się w przestrzeń publiczną.

I przytacza wypowiedź Jacka Żakowskiego:

A jednak to, co dla mnie niezrozumiałe cieszy się rosnącym poparciem. „Gazeta Wyborcza” przekonuje, że błędem było przekazywanie rosyjskiej opinii publicznej prawdy o tym, co czują Polacy. Jacek Żakowski opowiada, że on sam założyłby budionówkę z gwiazdą, gdyby ktoś mu tego zabraniał. Słuchając tego typu wypowiedzi zastanawiam się, jak bardzo trzeba nie znać historii, albo jak bardzo pogardzać polskimi ofiarami, by ze spokojem przyjmować sytuację, w której rosyjscy kibice chcą nas prowokować symbolami, które przypominają nam nasze zniewolenie? (...) Dla nas zatem symbole sowieckie są tak samo złe (a może nawet gorsze) jak hitlerowskie. Nie ma najmniejszych powodów, by się na nie zgadzać.

Kończy swój tekst słowami:

I nie ma to nic wspólnego z niską samooceną. Można wszystko powiedzieć o Izraelu, ale nie to, że ma on niską samoocenę. A jednak tam chodzenie niemieckich kibiców w strojach SS byłoby absolutnie zakazany. Podobnie powinno być w Polsce, gdzie za paradowanie w strojach z symbolami sowieckimi powinny być surowe kary. Każda inna postawa jest pluciem na groby Polaków, którzy przez przodków współczesnych kibiców byli rozwalani o świcie, jest profanowaniem pamięci Polek masowo gwałconych przez sowieckich żołdaków.

Minister Mucha zapowiedziała, że kibice rosyjscy noszący na koszulkach symbole komunistyczne nie będą karani, bo nie jest to zabronione przez polskie prawo. Wszyscy mają się czuć komfortowo i bezpiecznie. A co z Polakami?

Tomasz Terlikowski pyta:

Czy możliwe jest, by niemieccy kibice przyjechali na mecz do Izraela w koszulkach z Adolfem Hitlerem czy mundurach SS? Oczywiście nie. I słusznie. To jednak, co niemożliwe w tamtym państwie w Polsce jest nie tylko możliwe, ale nawet pochwalane przez część „autorytetów”.

Pozostało 88% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości