Rz: Polskie wódki zajęły bardzo dobre miejsca w tegorocznym zestawieniu Millionaires Club. Pan jest znawcą szlachetnych alkoholi. Czyste wódki się do nich zaliczają?
Łukasz Sosiński:
Wódki kojarzą się z alkoholami o najniższych walorach smakowych. U nas mówi się przecież, że wódka nie ma smakować, tylko wprowadzać w „dobry nastrój", a jedyne, co wielu Polaków w wódkach interesuje, to po której jest mniejszy kac. Nie oznacza to jednak, że wódki nie są szlachetnymi alkoholami. Tak jak są trunki winopodobne, whisky dyskontowe, tak są słabe wódki. Ale są wśród nich też tzw. produkty premium.
Szlachetne alkohole to więc nie konkretne rodzaje alkoholi, ale górna półka każdego rodzaju, tak?
Dokładnie tak. Szlachetne wódki to np. polskie Chopin i Belvedere czy holenderski Ketel One. To są bardzo ciekawe trunki, nie tylko jeśli chodzi o proces produkcji, ale też walory smakowe i zapachowe.