Skandal na 102!

Lotowski Boeing-737 przewiózł mnie dziś (31.03.15) z warszawskiego Okęcia na krakowskie Balice w rewelacyjnym czasie niespełna pół godziny netto. No, wprost niesamowite!

Aktualizacja: 31.03.2015 22:02 Publikacja: 31.03.2015 21:36

Stanisław Remuszko

Stanisław Remuszko

Foto: Fotorzepa

I wszystko byłoby bardziej niż w porządku, gdyby nie wcześniejsza odprawa, w trakcie której grzecznie zażądano, bym do biletu (wykupionego z dwutygodniowym wyprzedzeniem) dopłacił 10 zł za nadwagę. Tak, nie przesłyszeli się Państwo, nie za nadbagaż, tylko za nadwagę. Okazało się, że od początku kalendarzowej wiosny wszyscy przewoźnicy zrzeszeni w europejskim klubie IATA wprowadzili stukilogramowy limit ciężaru ciała, za którego przekroczenie pasażer płaci 5 zł od kilograma. To się jakoś inaczej liczy, chyba jeden dolar czy jedno euro, ale kazano mi stanąć na wadze, ta pokazała ponad 102 kilogramy, i po przemnożeniu wyszła dziesięciozłotowa dopłata, którą musiałem uiścić pod groźbą nie wpuszczenia na pokład.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku