Trop wiedzie do Austrii. To tam ma się znajdować obraz – donosi na pierwszej stronie dziennik. Dziś to zdecydowanie najbardziej elektryzująca wiadomość. Emocje wzbudza nie tylko sama informacja o tym, że – jak wskazują tropy – udało się ustalić gdzie jest obraz ale też historia z tym związana. Dzieła sztuki rekwirował generał SS Otto von Waechter i jego znająca się na sztuce żona Charlotte, przez przyjaciół nazywana Lorą. Zabierała dzieła sztuki z zaskoczenia by dyrekcja Muzeum Narodowego w Krakowie nie zdążyła co cenniejszych eksponatów ukryć. Generał i żona już nie żyją. Ale żyją ich spadkobiercy.
Wśród utraconych czasie II wojny światowej w Krakowie dzieł sztuki wymienia się trzy: „Damę z łasiczką”da Vinci, „Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta oraz „Portret młodzieńca”. Do tej listy trzeba dodać czwartą pozycję „Wojnę postu z karnawałem” Bruegla. „Rzeczpospolita” stawia śmiałe pytania. Nie na wszystkie uzyskuje odpowiedź. Opisaną historię czyta się jednak z wypiekami na policzkach.
Dla tych, których sztuka nie interesuje w „Rz” kilka ważnych informacji ekonomicznych, m.in. Poczta Polska zamiast wejść na giełdę, wypuści obligacje – prawdopodobnie już na początku przyszłego roku.
Komisja Europejska orzekła też, że dwa koncerny – Fiat i Starbucks – dopuściły się oszustw podatkowych. I to za zgodą rządów Luksemburga i Holandii.
A skarbówka oraz sąd administracyjny stwierdziły, że jeśli pracodawca pozwala pracownikowi, którego wysyła w podróż służbową, dojechać taksówką na lotnisko, powinien naliczyć mu przychód i potrącić podatek.