Roman Kuźniar: 2024. Koniec liberalnego porządku

Zasięg liberalnego porządku międzynarodowego cofnął się niemal do punktu wyjścia, czyli tradycyjnego Zachodu poszerzonego nieco o kraje postkomunistyczne, które przystąpiły do NATO i UE – pisze politolog.

Publikacja: 21.10.2024 04:59

Premier Izraela Beniamin Netanjahu demonstracyjnie lekceważy próby Joe Bidena i jego administracji z

Premier Izraela Beniamin Netanjahu demonstracyjnie lekceważy próby Joe Bidena i jego administracji zmierzające do narzucenia Izraelowi pewnych ograniczeń w prowadzeniu działań wojennych

Foto: REUTERS/Mike Segar/File Photo

W ostatnich latach była mowa o zmierzchu lub kryzysie liberalnego porządku międzynarodowego, przynajmniej jego globalnych ambicji. Rok 2024 będzie jednak uznany za jego definitywny kres.

Próbą przyśpieszenia jego zejścia ze sceny międzynarodowej, swoistym coup de grȃce, była rosyjska agresja na Ukrainę w lutym 2022 roku. Moskwa zrobiła to, sądząc, że Zachód, zwłaszcza USA, jest już tak słaby, że można bezkarnie napaść na Ukrainę i wysłać sygnał światu, że rządy Zachodu na świecie się skończyły. Wprawdzie plan Putina się nie powiódł, bo Ukrainie udzielono potężnej pomocy, ale wywołana tą nadal trwającą wojną polaryzacja świata mocno osłabiła wpływy Zachodu. 

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Publicystyka
Łukasz Adamski: Elegia dla blokowisk. Czym Nawrocki może zaimponować Trumpowi?