Ostatnio RAŚ doprowadził np. do zmiany koloru krzesełek na Stadionie Śląskim w Chorzowie (z biało-czerwonej na żółto-niebieską), która będzie kosztować ponad 70 tys. Euro. W swoich wypowiedziach przewodniczący RAŚ – Jerzy Gorzelik zrównuje służbę w wojsku polskim ze służbą w oddziałach niemieckich. Ale RAŚ nie zamierza ograniczać się do lokalnego podwórka.

„Celem minimum jest polepszenie naszego wyniku wyborczego z ubiegłorocznych wyborów samorządowych. Celem maksimum jest wprowadzenie własnej reprezentacji do senatu. Mamy realne szanse na cztery mandaty. Będzie to bardzo trudne, ale nie niemożliwe” - mówi Gorzelik

Apetyt wzrasta w miarę jedzenia. Tylko czy ta zachłanność nie odbije się czkawką Platformie Obywatelskiej?