A na pytanie kim mogłaby zostać w przyszłym rządzie po wyborach, odpowiada z typową dla siebie prostotą:

Ministrem nauki i szkolnictwa wyższego, ministrem ds. równego statusu kobieti mężczyzn lub ministrem kultury

O ile pamiętamy, Joanna Senyszyn  w Rankingu Aktywności Europosłów znalazła się wśród ścisłej czołówki skierowanej do (p)oślej ławki.  Jurorzy opisali ją jako osobę, która w Parlamencie bywa szczególnie rzadko albo pojawia się w nim, ale niewiele robi. Jeżeli jako minister kultury chce być równie aktywna, wypada współczuć artystom.A swoją drogą, cóż Pani zawiniła Europa, że chcę ja Pani tak srogo ukarać??