Nie damy żadnych sum w brzęczącej monecie Grekom, żadnej gotówki - nic takiego. Na razie piłka jest po stronie Greków. Ewentualna dalsza pomoc zależy od tego, co wydarzy się w najbliższych godzinach, bo mówimy o dzisiejszym posiedzeniu greckiego parlamentu, i co w najbliższych dniach, tygodniach, miesiącach będzie się działo w Grecji. Grecy muszą w końcu zrozumieć i muszą dać sobie pomóc, ale żeby dali sobie pomóc, również z ich strony niezbędne i konieczne są wyrzeczenia i na te wyrzeczenia wszyscy w Europie czekają.
Pomysłem "zupełnie abstrakcyjnym" Graś nazwał propozycję PJN, by zamrozić kurs franka szwajcarskiego. Jak mówił, nie wiadomo, czemu ten pomysł miałby służyć. Jego zdaniem, jest to ewidentnie "gruszka na wierzbie".
Panie rzeczniku, pan nam nie mydli oczu. Gdyby to naprawdę była "gruszka na wierzbie", dawno byście ją obiecali.