Poparcie ojca Rydzyka straciło moc

Poparcie Radia Maryja nie daje już mandatu. Do parlamentu nie weszła większość kandydatów wspieranych przez dyrektora toruńskiej rozgłośni.

Publikacja: 13.10.2011 20:58

O. Tadeusz Rydzyk, do niedawna uważany za jednego z demiurgów prawej strony sceny politycznej, tegorocznych wyborów nie może uznać za udane.

Radio Maryja przeprowadziło intensywną kampanię. Wspierało zaufanych ludzi o. Rydzyka startujących do Sejmu i Senatu z list PiS. Faworyci redemptorysty mogli się wielokrotnie prezentować w programie "Warto wiedzieć", emitowanym od połowy sierpnia aż do ciszy wyborczej kilka razy dziennie.

Mimo tego wsparcia większość kandydatów w wyborach przepadła.

Symbolem porażki może stać się Urszula Krupa, zaliczana do grona zaufanych współpracowników o. Rydzyka. Startując w Piotrkowie Trybunalskim, zdobyła zaledwie 1,8 proc. głosów i do Sejmu nie weszła, choć w tym okręgu PiS wygrał z PO i sięgnął po aż cztery mandaty.

Miejsca w Sejmie nie zdobyli m.in również byli senatorowie Zdzisław Pupa i Władysław Dajczak; senackiego – Elżbieta Barys i były senator Czesław Ryszka.

Udało się wprawdzie zasiąść w ławach poselskich Annie Sobeckiej, ale z ostatnim promującym na liście wynikiem i to na dodatek najsłabszym w historii jej startów do Sejmu.

Także z najsłabszym wynikiem na swojej liście dostał się do Sejmu prof. Jan Szyszko. Lepiej powiodło się Zbigniewowi Kuźmiukowi, który w okręgu radomskim zajął pierwsze miejsce.

Czwartkowa "Gazeta Wyborcza" w gronie sejmowych kadr o. Rydzyka wymieniła wprawdzie również posłów z frakcji Zbigniewa Ziobry, ale sytuacja jest inna: w rzeczywistości o. Rydzyk dopiero dąży do uzależnienia ich od radia. Bo akurat oni i bez jego pomocy osiągają dobre wyniki. Szef rozgłośni jest pragmatyczny i chce inwestować w Ziobrę, spodziewając się, że być może to przyszły przywódca PiS.

Na razie duchowny nie potrafił zapanować nad sporami w swoim środowisku. W okręgu rzeszowskim start popieranej przez niego radnej Krystyny Wróblewskiej nie tylko zakończył się klęską, ale zaowocował też stratą szans na mandat Pupy.

Czy poparcie Radia Maryja straciło już swoją moc? Takie są fakty. Np. w Toruniu, gdzie o. Rydzyk wspierał Annę Sobecką i radnego Przemysława Przybylskiego przeciw posłowi Zbigniewowi Girzyńskiemu, wyborcy wskazali na Girzyńskiego, który zdobył trzy razy więcej głosów niż Sobecka.

O. Tadeusz Rydzyk, do niedawna uważany za jednego z demiurgów prawej strony sceny politycznej, tegorocznych wyborów nie może uznać za udane.

Radio Maryja przeprowadziło intensywną kampanię. Wspierało zaufanych ludzi o. Rydzyka startujących do Sejmu i Senatu z list PiS. Faworyci redemptorysty mogli się wielokrotnie prezentować w programie "Warto wiedzieć", emitowanym od połowy sierpnia aż do ciszy wyborczej kilka razy dziennie.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Czy nauczyciele będą zarabiać więcej?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Publicystyka
Estera Flieger: Wygrał Karol Nawrocki, więc krowy przestały się cielić? Nie dajmy się zwariować
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: 6000 zamrożonych zwłok albo jak zapamiętamy Rosję Putina
Publicystyka
Bogusław Chrabota: O pilny ratunek dla polskich mediów publicznych
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Ukraina może jeszcze być w NATO