Dlaczego Fundacja Panoptykon tak bardzo obawia się porozumienia dotyczącego walki z naruszaniem własności intelektualnej – ACTA? Walczycie państwo o prawo do piractwa?
Katarzyna Szymielewicz:
Walczymy z wypaczeniem w prawie, które wyżej stawia interes komercyjny niż takie wartości jak dostęp do informacji czy wolność słowa.
Czyli nie chodzi o piractwo?
Nigdy nic takiego nie mówiliśmy. Chodzi o to, że walka ze zjawiskiem społecznie szkodliwym nie może być toczona wszelkimi możliwymi środkami. A ACTA to wytoczenie wielkiego działa na komara i, niestety, to działo rozwala po drodze wiele fundamentalnych wartości.