Jeśli ktoś w tej chwili mówi, że kibice rosyjscy mogą z komunistycznymi symbolami przyjechać do Polski, to albo jest durniem albo agentem rosyjskim. Dlatego, że o ile mnie pamięć nie myli, w polskiej konstytucji jest zakaz propagowania ideologii tak komunistycznej, jak i faszystowskiej.
Dodaje:
Biorąc pod uwagę polskie doświadczenia, że komunizm był instrumentem panowania Rosji w Polsce i jeśli kibice przyjeżdżają z takimi symbolami to nas prowokują. To ma charakter jednoznacznej, pogardliwej prowokacji w stosunku do Polaków. To tak jakby kibice angielscy przyjechali z rasistowskimi hasłami do swojej dawnej kolonii w Afryce. To jest taki poziom.
Wildstein uważa, że samo wspominanie o koszulkach jest lekceważące:
To, że Rosjanie w ogóle mówią o takim pomyśle, pokazuje jak bardzo lekceważą sobie nasze państwo i nasze służby porządkowe, które w ogóle nie powinny ich z takim zamiarem wpuścić do naszego kraju. Przypominam, że polscy kibice, którzy jechali na mecz z transparentem na temat Smoleńska, nie mogli przekroczyć nawet granicy z Rosją. Jeśli dopuści się do takiej prowokacji ze strony kibiców rosyjskich, to odpowie za to polska władza i obywatele powinni pociągnąć ją za to do odpowiedzialności.