Problemem PZPN nie jest kwestia następcy Grzegorza Lato. O Listkiewiczu też mówiono, że kiedy odejdzie, wszystko się zmieni, a teraz pojawiają się głosy, że powinien wrócić. Ja bym namawiał PZPN do wyboru zarządu młodych, nowych ludzi, działaczy piłkarskich regionalnych, którzy mają doświadczenia, którzy prowadzą kluby, współpracują z samorządami, mają dobry pomysł na piłkę nożną w swoich regionach. Ich bym namawiał do tego, żeby mieli mocniejszą pozycję w Warszawie, w zarządzie PZPN.
Schetyna skomentował zapowiedź Tuska, który może ponownie kandydować na szefa PO:
Ile można znosić Tuska? Pewnie długo. Komentarze zachęcają Tuska do ponownego kandydowania na fotel szefa PO, ale ja czekam na jego głos w tej sprawie. Słucham tych, którzy mówią własnym głosem. Na taką decyzje są jeszcze dwa lata. Dajemy sobie radę, a Euro jest symbolem sukcesu.
Zapytany, czy stanąłby do walki o fotel szefa partii, odpowiedział:
Kto to wie... za dwa lata - to jest dużo czasu. Nie deklarowałbym dzisiaj.