Poseł PiS w wywiadzie dla portalu onet.pl mówi, że premier Donald Tusk powinien zostać postawiony przed Trybunał Stanu:
Próba postawienie przed Trybunał Stanu Jarosława Kaczyńskiego teraz za jakieś wyimaginowane sprawy, które PO rozgrywa od 5 lat, to zasłanianie wpadek rządu z aferą taśmową, aferą Amber Gold, a teraz z niedopełnieniem przez rząd obowiązku w związku z katastrofą smoleńską. Klasyczna platformerska wrzutka medialna. (...) Donald Tusk prędzej czy później stanie przed Trybunałem Stanu za dwie sprawy. Pierwsza to współpraca, a precyzyjniej kolaborację z Putinem...
I tłumaczy:
Współpracę Tuska z Putinem oceniam bardzo negatywnie, dlatego mówię o kolaboracji. To Donald Tusk z Władimirem Putinem chcąc osłabić wydźwięk wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 70. rocznicę tej zbrodni, doprowadzili do rozdzielenia wizyt premiera i prezydenta. Było to działania na szkodę naszego państwa. To jest pierwszy powód do postawienie przed Trybunał Stanu premiera Tuska. (...) Drugi powód dla którego obecny premier powinien stanąć przed Trybunał Stanu, to oddanie śledztwa Rosji na podstawie konwencji chicagowskiej z pominięciem umowy polsko–rosyjskiej z 1993 r.
Według Girzyńskiego Gowin nie jest najlepszą osobą do tłumaczenia w Sejmie katastrofy smoleńskiej: