Sensacyjny sondaż: sześć punktów procentowych przewagi PiS nad PO [UP-DATE]

Na portalu TVP Info czytamy:

Pierwszy raz od lat Prawo i Sprawiedliwość wyprzedziło Platformę Obywatelską, i to aż o 6 punktów procentowych (…) Z sondażu TNS Polska wynika, że ostatnia aktywność medialna Jarosława Kaczyńskiego i jego partii – marsz w stolicy, debata ekonomistów, a nawet wystawienie kandydata na premiera rządu technicznego – daje wyraźne efekty. Na Prawo i Sprawiedliwość chce bowiem głosować obecnie aż 39 proc. Polaków. Dokładnie tyle samo, ile w połowie września popierało Platformę Obywatelską. Z kolei partia Donalda Tuska może obecnie liczyć na 33-procentowe poparcie. Takiej przewagi PiS nie miał nad PO od wielu lat.

Co ważne:

Batalia między czołowymi graczami polskiej sceny politycznej ma niewielki wpływ na resztę partii. Sojusz Lewicy Demokratycznej z 9-procentowym poparciem utrzymał się na podium, tracąc jednak  6 punktów procentowych. W dalszym ciągu dołuje Ruch Palikota ze stałym 5-procentowym poparciem znalazł się na granicy progu wyborczego. Identyczny wynik uzyskał PSL, który w porównaniu z poprzednim badaniem zyskał 2 punkty procentowe.

31 proc. badanych nie było zdecydowanych, na którą partię oddać głos a 21 proc. w ogóle nie chce brać udziału w wyborach. Te dane, poza niewielkimi wahaniami, są niezmienne od wielu tygodni

Te wyniki komentuje dr Wojciech Jabłoński:

Kto milczy, dobrowolnie spycha się do defensywy. W tym momencie premier Tusk milczy, przygotowując kolejne, niepotrzebne expose, nie dające ludziom niczego, co gwarantowałoby by im szybkie poprawienie sytuacji materialnej.

Politolog uważa, że przewaga PiS nad PO będzie jednak bardzo trudna do utrzymania. – Pamiętajmy, że zawsze, gdy Tusk wkracza do gry, to wygrywa. Przebudzenie premiera i PO, pod wpływem tego, co się dzieje, może ponownie sprowadzić partię Kaczyńskiego na drugie miejsce w sondażach. Bo Tusk jest bardziej medialny. Tak, więc ta sytuacja się ustabilizuje na korzyść Platformy, gdy premier zabierze głos, a Kaczyński skomentuje ją

Jednak ciekawiej, głębiej rzecz ocenia na portalu fronda.pl Tomasz Terlikowski:

Jeden sondaż to zdecydowanie za mało, by o czymkolwiek wyrokować. Ale zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości, a także wyraźny spadek pozycji PO i to w takim, a nie innym momencie, pokazują odrobinę prawdy o nas Polakach. I dają nadzieję.

Nie przeceniam tego sondażu. Szum, jaki się po nim podniósł, histeria salonowców, którzy już wzywają, żeby „Tusk coś z tym zrobił” (ciekawe co – ma może wsadzać do więzień wdowy smoleńskie, albo karać rodziny za „błędne” i powodowane zapewne wrogością do Rosji i rządu rozpoznanie zwłok?) nie pozostawia wątpliwości, że teraz zrobią one wszystko, by odwrócić kierunek sondażowy.

I dodaje:

Ale jednego nie są oni już w stanie zmienić. Otóż okazało się, wbrew rozmaitym politycznym realistom, że choć Polacy są w stanie tolerować politycznych cwaniaczków, złodziei, a także notorycznych kłamców (tu trudno nie zgodzić się z Rafałem Ziemkiewiczem), to jednak reagują, gdy naruszone zostają absolutne zasady moralne i życiowe, gdy niszczy się pamięć o zmarłych, i gdy przekonuje, że profanowanie zwłok, fałszowanie dokumentacji jest OK, a jedynym problemem są rodziny, które domagają się prawdy, już nawet nie o katastrofie, ale o tym, kto spoczywa w grobach podpisanych nazwiskami ich bliskich. (…)

Moment spadku – moim zdaniem nieprzypadkowo – zbiegł się jednak z wydarzeniami, które pokazały, że rządzą nami ludzie całkowicie pozbawieni elementarnego wyczucia moralnego, wykorzenieni z jakiejkolwiek cywilizacji, praktyczni nihiliści. I właśnie w tym momencie powiedzieliśmy stop. Jeśli coś zaskakuje, to co najwyżej to, że nadal 30 procent Polaków ich popiera...

Sondaż rozpalił wyobraźnie wielu. Spójrzmy jeszcze na twitterowe i dziennikarskie głosy:

Adam Szejnfeld:

Cos niedobrego sie dzieje.... TNS Polska dla "Forum":(3-5.10): PiS 39%, PO 33%, SLD 9%, PSL 5%, RP 5%, SP 2%, PJN i NP po 1%.

Kataryna:

Jak to mówił dr House: "Świetnie! Jak zamierzasz to spieprzyć?".

Michał Protaziuk:

PostPiS + PiS ma 42 proc. (PiS+PJN+SP).

Konrad Piasecki:

Sądząc po portalach prawicy obudziliśmy się w nowym kraju. Jak na żądających by nie przejmować się sondażami Panowie wygladają na przejętych

Niezwykle szybkie i mocne to przecięcie sondażowe. Jeśli exposé nie zdoła przełamać trendu to PO będzie w solidnym kłopocie.

Przemek Piętak:

Czy udało się już ustalić gdzie aktualnie przebywa Donald "Nie mam z kim przegrać" Tusk?

Pereira

: Nie dziwne, że Hartman prosi Tuska by obiecał ludziom lody. Bidula ma interesy jeszcze niepozałatwiane.

Norbert Maliszewski:

Poczucie wykluczenia, frustracji, obawy przed kryzysem zebrały swoje żniwo. Czerwona kartka dla PO.

Tomasz Lis:

To naprawdę najlepsze co mogło się przydarzyć Platformie i Donaldowi Tuskowi. Absolutnie poważnie!