Reklama

Joanna Mucha: Czuję się politycznie odpowiedzialna

Po wczorajszej informacji od rządu na Twitterze (sic!) Joanna Mucha wypowiedziała się w sprawie "oddania się do dyspozycji premiera"

Publikacja: 24.10.2012 12:00

Joanna Mucha: Czuję się politycznie odpowiedzialna

Foto: PAP, Radek Pietruszka Rad Radek Pietruszka

Minister sportu mówiła na antenie TVN24:

Oddałam się do dyspozycji premiera, co wydaje się oczywiste w obliczu kontroli w moim resorcie. Czuję się politycznie odpowiedzialna za sprawę odwołania meczu, chociaż faktycznie nie mogłam nic zrobić. (...) Jest odpowiedzialność polityczna. Minister odpowiada nie tylko za procedury, ta odpowiedzialność jest szersza. W czasie Euro zajmowaliśmy się różnymi szczegółami, w sytuacji tego meczu tego zabrakło. Odpowiedzialność polityczna jest po mojej stronie, a organizacyjna - po stronie NCS

Senator PO Andrzej Person komentował tę sprawę również na antenie TVN24:

To, że minister Joanna Mucha oddała się do dyspozycji premiera, nie znaczy, że jest mowa o dymisji. Polski kibic jest mężczyzną. Szowinistycznym i seksistowski. I krytykuje każde zachowanie pani minister, bo jest kobietą. (...) Mucha miała wpływ na dach jak na urodzaj ryżu.

Komentatorzy nie zawiedli na Twitterze:

Reklama
Reklama

Kataryna

O! Samodymisja. Tusk pochwali i nie przyjmie RT @tvn24 Mucha: oddałam się do dyspozycji premiera - to równoznaczne ze złożeniem dymisji.

Małgorzata Serafin

Mucha czuje się politycznie odpowiedzialna, czyt. Będzie dymisja?

Krzysztof Nakonieczny

O losie ministry powinien zdecydować wyścig z premierem na 10 km.

Reklama
Reklama

Samuel Pereira

Skoro rzeczniczka "nic nie wie" by Mucha rozmawiała o dymisji, a za chwilę wie to Graś, to albo rzeczniczka zlana, albo znowu ktoś kłamie.

Stanisław Janecki

Z Muchą to przechodzona wiadomość: ona się oddała do dyspozycji PDT rok temu. Tylko nie wiem, które z nich przez ten rok było niedysponowane.

Łukasz Pawłowski

Dla Platformy kluczowe są głosy kobiet więc nie bardzo wiem co mógłby zyskać PDT dymisjonując Muchę i wstawiając tam jakiegoś faceta...

Reklama
Reklama

Według nieoficjalnych informacji Donald Tusk dymisji nie przyjął.

Minister sportu mówiła na antenie TVN24:

Oddałam się do dyspozycji premiera, co wydaje się oczywiste w obliczu kontroli w moim resorcie. Czuję się politycznie odpowiedzialna za sprawę odwołania meczu, chociaż faktycznie nie mogłam nic zrobić. (...) Jest odpowiedzialność polityczna. Minister odpowiada nie tylko za procedury, ta odpowiedzialność jest szersza. W czasie Euro zajmowaliśmy się różnymi szczegółami, w sytuacji tego meczu tego zabrakło. Odpowiedzialność polityczna jest po mojej stronie, a organizacyjna - po stronie NCS

Reklama
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Dotacje z KPO, czyli kot z wykręconym ogonem
Publicystyka
Marek Migalski: Andrzeja Dudy życie po życiu
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Porażka Donalda Trumpa. Chiny pozostają przy Rosji
Publicystyka
Wojciech Warski: Prezydent po exposé, przed zagraniczną podróżą
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Jak Polska w polityce międzynarodowej stała się statystą
Reklama
Reklama