Reklama

Eliza Olczyk: Lewica, czyli jak przegrać wybory

Do grona kandydatów na prezydenta dołączyła w weekend Wanda Nowicka. O głosy skromnego lewicowego elektoratu zamierza walczyć już czworo polityków.

Aktualizacja: 25.02.2015 10:42 Publikacja: 22.02.2015 19:35

Eliza Olczyk

Eliza Olczyk

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

Konia z rzędem temu, kto zgadnie, co powodowało Unią Pracy, partią mającą samodzielne poparcie w granicach 1 proc. i skromne pieniądze na działalność tylko dzięki utrzymywanej od lat koalicji z SLD, że wystawiła własnego kandydata na prezydenta. Chyba że partia ta tak bardzo czuła się uciśniona przez Sojusz, iż postanowiła to odreagować, robiąc mu konkurencję w wyborach prezydenckich. Wystawiając kobietę przeciwko kobiecie: Wandę Nowicką przeciwko Magdalenie Ogórek.

Ale co powodowało Nowicką, że wyraziła zgodę na start w majowych wyborach? Nie może liczyć na sukces, bo nie jest popularna ani rozpoznawalna. Nie ma zaplecza organizacyjnego ani pieniędzy. Jej feministyczne i antyklerykalne poglądy trafiają do nielicznych wyborców, do których umizguje się też Janusz Palikot, a jej niezdecydowanie na scenie politycznej – bo przecież dopiero co miała wracać do Palikotowego Twojego Ruchu – również nie jest najlepszą rekomendacją.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Marek A. Cichocki: W nowym świecie Polacy muszą nauczyć się bezwzględnego używania siły
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Publicystyka
Marek Kozubal: Sabotaże i ataki. Skąd to wzmożenie działań rosyjskich służb i co planuje Putin?
Reklama
Reklama