Szułdrzyński: Kościół, LGBT i kampania wyborcza

Być może Kościół powinien się dziś zastanowić, czy nie ograniczyć na kilka tygodni powtarzania słów o tęczowej zarazie, by nie włączać się w kampanię PiS.

Aktualizacja: 13.08.2019 06:14 Publikacja: 12.08.2019 13:22

Szułdrzyński: Kościół, LGBT i kampania wyborcza

Foto: Adobe Stock

Gdy napisałem w poniedziałkowej „Rzeczpospolitej” o tym, że dyskusja o LGBT jest na rękę Prawu i Sprawiedliwości, zaś duchowni, którzy w tym czasie podejmują ten temat de facto pomagają rządzącym w kampanii wyborczej (pisał o tym też na tych łamach Tomasz Krzyżak), oburzyła się część czytelników. – Czy to oznacza, że Kościół powinien zmienić swoją naukę tylko dlatego, że głosi to samo, co PiS? – pytali. Oczywiście, że nie. Chodzi jedynie o to, by Kościół zdawał sobie sprawę z politycznego kontekstu, w jakim padają poszczególne wypowiedzi biskupów i zwykłych duchownych.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji
Publicystyka
Łukasz Adamski: Elegia dla blokowisk. Czym Nawrocki może zaimponować Trumpowi?
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Publicystyka
Marek Migalski: Wybudzanie Tuska