Jerzy Haszczyński o przemówieniu Bronisława Komorowskiego na Ukrainie

Polscy politycy nie mogą się wyzwolić z majdanowego podejścia do Ukrainy. Widać to było w czasie czwartkowego wystąpienia prezydenta Bronisława Komorowskiego przed Radą Najwyższą. Padło sporo wiecowych haseł w stylu „Polska podaje rękę Ukrainie" czy zapewnień, że jesteśmy sobie bliscy, bo mamy podobne stroje ludowe i pieśni.

Aktualizacja: 09.04.2015 20:35 Publikacja: 09.04.2015 20:35

Jerzy Haszczyński

Jerzy Haszczyński

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Co prawda wielu ukraińskich posłów, do których przemawiał Komorowski, rozpoczęło karierę polityczną na kijowskim Majdanie, ale to nie oznacza, że im i ich rodakom można bez końca serwować obietnice bez pokrycia. I rozbudzać w nich po raz kolejny nadzieje, które są w dającej się przewidzieć przyszłości nie do spełnienia.

W szczególności nie może tego robić przywódca państwa, które wymyśliło Partnerstwo Wschodnie – czyli program roztaczający przed Ukrainą (i kilkoma innymi postsowieckimi krajami) wizję zbliżenia z Unią Europejską. Przeciąganie Kijowa na Zachód przez Polaków na razie przyniosło marne efekty – anektowany Krym, oderwany Donbas, najniższe w Europie zarobki.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Publicystyka
Marius Dragomir: Wszyscy wrogowie Viktora Orbána
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne