Siatka przemytników ludzi, którą rozbił Europol działała w Hiszpanii, Włoszech, Niemczech i Danii.
Uwolnione kobiety trafiły do Hiszpanii szlakiem przez Libię i Włochy - informuje Europol. "Kiedy dotarły do Hiszpanii zostały przekazane właścicielce domu publicznego i zmuszone do prostytucji do czasu spłacenia długu (pokrycia kosztów podróży - red.)" - głosi komunikat agencji.
Przemytnicy grozili, że kobiety padną ofiarami magii voodoo, jeśli nie spłacą swojego długu albo jeśli zgłoszą się na policję.
"Ta metoda jest często używana przez grupy przestępcze wobec kobiet z Afryki Zachodniej - ma na celu podporządkowanie sobie ich wobec groźby śmierci ich, lub ich członków rodzin" - wyjaśnia Europol. Niektóre kobiety tak bardzo boją się magii, że pozwalają się kontrolować nawet nie mając bezpośredniego kontaktu z przemytnikiem, który wydaje im polecenia przez telefon - informuje Europol.
Od 2014 roku - jak podaje CNN - liczba ofiar handlu kobietami docierających do Włoch zwiększyła się o 600 proc. Większość ofiar pochodzi z Nigerii. Aż 80 proc. imigrantek z tego kraju to potencjalne ofiary handlu kobietami.