45-letni Michael Aliperti z Nowego Jorku został pokonany w grze przez 11-latka, po czym wysłał do niego wiadomości tekstowe i głosowe zawierające groźby. Mężczyzna został o oskarżony o agresywne nękanie i działanie na szkodę dziecka.
Szef policji Stuart Cameron powiedział, że mężczyzna groził nastolatkowi, że wie gdzie chodzi do szkoły. Dla funkcjonariuszy to był wystarczający argument, by go zatrzymać.
W związku z przesłanymi groźbami, policjanci skierowali do szkoły nastolatka dodatkowe patrole policji. "Zamierzam cię znaleźć z bronią. Nie żyjesz. Przyjdę dziś w nocy do twojego domu i rozpier*** twój świat".
Czytaj także: Uzależnienie od Fortnite przyczyną rozwodów
Aliperti musi zapłacić grzywnę. Możliwe, że przesłane groźby trafi do więzienia.