Gangsterzy odsiedzieli wyroki i wrócili do lewych interesów

Dawni gangsterzy nie zmienili sposobu życia. Na przestępczą drogę weszli „Słowik", jak i młodszy od niego Piotr S. Ten ostatni wpadł za kierowanie gangiem.

Aktualizacja: 27.09.2018 11:03 Publikacja: 26.09.2018 19:28

Gangsterzy odsiedzieli wyroki i wrócili do lewych interesów

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Znane postaci przestępczego świata – Andrzej Z. ps. Słowik, oraz Piotr S., znowu mają problemy z prawem.

„Słowik" już ma 13 zarzutów, a czeka go kolejny, za utrudnienie śledztwa, który chce mu postawić szczecińska prokuratura – dowiedziała się „Rzeczpospolita". Podobnego zarzutu doczekała się już konkubina „Słowika'", Marta M., aresztowana przed kilkoma dniami.

„Słowik" siedzi w areszcie od lutego 2017 r. Trafił tam za przestępstwa, jakich miał się dopuścić, działając w nowym gangu, do którego – według śledczych – dołączył tuż po odsiedzeniu wyroków. Teraz grozi mu znacznie wyższa kara niż ta, którą dostał za działalność w gangu pruszkowskim.

– Do 15 lat pozbawienia wolności – przyznaje prok. Marcin Lorenc, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. – Zarzucanych czynów dopuścił się bowiem w ramach zorganizowanej grupy przestępczej i w warunkach recydywy, co ma wpływ na wyższy wymiar grożącej mu kary – dodaje prokurator.

„Słowik" kiedyś należał do ścisłego kierownictwa gangu pruszkowskiego – tzw. zarządu. Odsiedział wyrok, a na wolność wyszedł latem 2013 r. i od razu – jak ustalili śledczy – zaangażował się w kolejne nielegalne przedsięwzięcia.

– Było to połączenie dawnej „gangsterki" z przestępstwami nowej generacji, w tym gospodarczymi, jak np. karuzele VAT służące wyłudzaniu pieniędzy – mówi nam jeden ze śledczych.

To m.in. wymuszenia rozbójnicze, pobicia, przestępstwa narkotykowe i bezprawne pozbawienie wolności. To ostatnie związane jest z napadem rabunkowym. Doszło do niego pod Warszawą. Andrzej Z. bezpośrednio w nim nie uczestniczył, ale w ramach zorganizowanej grupy przestępczej – jak twierdzi prokuratura – miał kierować wykonaniem. – W trakcie napadu pokrzywdzeni stracili zegarki renomowanych marek ( (jeden wart 66 tys. zł, drugi 60 tys. zł), precjoza i pieniądze o łącznej wartości ponad miliona złotych – wynika z zarzutów.

Co jest w tle przyszłego zarzutu dotyczącego utrudniania śledztwa? Chodzi o kontakty z konkubiną (Martą M., zatrzymaną 11 września), która – według śledczych – podejmowała nielegane działania, by pomóc „Słowikowi", i jego dawnym kompanom uniknąć odpowiedzialności za przestępstwa.

Andrzeja Z. z nowych „dokonań" rozlicza Prokuratura Regionalna w Szczecinie i tamtejsze CBŚP. Grupa, w której od 2013 r. mieli funkcjonować „Słowik" i jego konkubina, działała co najmniej od sierpnia 2013 r. do września 2018 r. w Warszawie, Wrocławiu i innych rejonach kraju. Na jej czele stał m.in. Sebastian W.

Na tym nie koniec rozbijania zorganizowanych grup przestępczych. W środę spektakularną akcję przeprowadziło Centralne Biuro Śledcze Policji, które wraz z Mazowieckim Wydziałem Zamiejscowym Prokuratury Krajowej rozpracowało potężny narkotykowy „gang ożarowski", w którym działało 45 osób. Podejrzany o kierowanie tą grupą jest 46-letni Piotr S. i jego żona Justyna.

– Z naszych ustaleń wynika, że członkowie grupy mogli wprowadzić do obrotu prawie 270 kilogramów narkotyków, których wartość jest szacowana na 13 mln zł – mówi Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.

Grupa – jak twierdzi policja – odrodziła się w maju 2015 r. i miała działać w Warszawie i okolicach, kierowana przez znanego w półświatku Piotra S.

Przykład „Słowika" i Piotra S. – choć są w innym przedziale wiekowym – świadczy o tym, że byli gangsterzy nie rezygnują z dawnych przyzwyczajeń. Piotr S. zasłynął tym, że przeszło 20 lat temu wpadł podczas kontrolowanego zakupu narkotyków, który w 1998 roku przeprowadzili policjanci w ówczesnym hotelu Victoria w Warszawie.

Pracujący pod przykryciem funkcjonariusze, podając się za Polaków mieszkających w Niemczech, zamówili trzy kilogramy amfetaminy. Właścicielem narkotyku był właśnie Piotr S., który startował w przestępczym świecie. Został wówczas zatrzymany. Teraz, po upływie ponad 20 lat, znowu objawił się jako kierujący groźnym narkotykowym gangiem.

Znane postaci przestępczego świata – Andrzej Z. ps. Słowik, oraz Piotr S., znowu mają problemy z prawem.

„Słowik" już ma 13 zarzutów, a czeka go kolejny, za utrudnienie śledztwa, który chce mu postawić szczecińska prokuratura – dowiedziała się „Rzeczpospolita". Podobnego zarzutu doczekała się już konkubina „Słowika'", Marta M., aresztowana przed kilkoma dniami.

Pozostało 91% artykułu
Przestępczość
Amerykanie mają dość ubezpieczycieli
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Przestępczość
Groźby i zarzuty wobec Donalda Trumpa. Mężczyzna aresztowany w Arizonie
Przestępczość
25 lat więzienia dla mieszkanki Florydy za zastrzelenie czarnoskórej sąsiadki
Przestępczość
Jordania: W pobliżu ambasady Izraela doszło do strzelaniny
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Przestępczość
Rasistowskie obelgi i gesty podczas meczu El Clasico. Policja informuje o zatrzymaniach