Prokurator Mediolanu Alberto Nobili powiedział, że Cesare Battisti odpowie w czterech sprawach o morderstwo. Przyznał się do ciążących na nim zarzutów. Jego przesłuchanie odbyło się w więzieniu o zaostrzonym rygorze na Sardynii.
Podczas dziewięciogodzinnej rozmowy ze śledczymi Battisti powiedział, że zdaje sobie sprawę z tego, co zrobił i przeprasza rodzin ofiar.
Battisti w 1979 roku został skazany za przynależność do zbrojnej grupy rewolucyjnej. Dwa lata później uciekł z więzienia i od tego czasu żył w ukryciu.
W ramach międzynarodowej operacji udało się go odnaleźć w Boliwii. Battisti wcześniej został zaocznie skazany na dożywocie za zabójstwo policjanta oraz strażnika więziennego. Dodatkowo brał udział w zabójstwo rzeźnika oraz zaplanował zabójstwo jubilera.
Brat zamordowanego policjanta powiedział, że przeprosiny są nie na miejscu. Zdanie Maurizio Campagny to realizacja planu jego obrońcy, który liczy, że dzięki temu klient otrzyma niższą karę.