Do wydarzeń doszło ok. godz. 11:00 czasu miejscowego w mieście Richardson na północ od Dallas.
Jak informuje ABC News, podejrzany wszedł do autokaru DART (Dallas Area Rapid Transit), po czym otworzył ogień z broni palnej, strzelając w okna pojazdu. Następnie mężczyzna kazał kierowcy ruszyć. W autokarze znajdował się jeszcze jeden pasażer.
Kierowca wykonał polecenie porywacza. Autokar poruszał się nazwaną imieniem prezydenta George'a Busha obwodnicą Dallas. Policja kilka razy próbowała interweniować. Porywacz otworzył ogień, raniąc dwóch funkcjonariuszy (ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo).
W Rowlett (wschodnie przedmieścia Dallas) policja rozłożyła na jezdni kolczatkę, co zmusiło kierowcę do zatrzymania pojazdu.
Według doniesień, porywacz wyszedł z autokaru i wdał się w wymianę ognia z policjantami. Został śmiertelnie postrzelony. Kierowca i pasażer autobusu nie odnieśli obrażeń - podała policja.