Podczas rozprawy prokuratorzy poinformowali również, że planują oskarżyć Routha o próbę zamachu na Trumpa. Sędzia federalny nakazał, aby podejrzany pozostał w areszcie do czasu przeprowadzenia dalszego postępowania.
- Uważam, że dowody przeciwko oskarżonemu są mocne – powiedział sędzia Ryon McCabe pod koniec prawie trzygodzinnej rozprawy, powołując się na przedstawiony przez prokuratorów list Routha, a także na inne dowody, jak odciski palców na taśmie, którą oklejono lunetę karabinu.
Czytaj więcej
Druga w ciągu dwóch miesięcy próba zamordowania byłego prezydenta może rozstrzygnąć o wyniku wyborów 5 listopada.
Ryan Wesley Routh przygotował pudełko z telefonami i list
Kilka miesięcy wcześniej – wynika z ustaleń prokuratorów - Routh przygotował i ukrył w domu pudełko, którym były amunicja, metalowa rura, narzędzia, cztery telefony i różne listy – podało CNN. Jedno z pism, zaadresowane do gazety „The World”, brzmiało: "To była próba zamachu na Donalda Trumpa, ale zawiodłem. Starałem się jak mogłem i dałem z siebie wszystko, co mogłem. Teraz to ty musisz dokończyć zadanie; a ja zaoferuję 150 000 dolarów temu, kto może dokończyć to zadanie”.
Trump „zakończył stosunki z Iranem jak dziecko, a teraz Bliski Wschód się rozpadł” – napisał domniemany zamachowiec w liście, przytoczonym przez CNN.