Moskwa. Pasażerka lotu do Erywania twierdziła, że ma w plecaku bombę. Żartowała

Na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo pasażerka lotu do Erywania powiedziała, że ​​ma w bagażu podręcznym bombę – poinformowała RIA Novosti, powołując się na komunikat służby prasowej lotniska.

Publikacja: 24.03.2024 14:42

Lotnisko Szeremietiewo

Lotnisko Szeremietiewo

Foto: Stock Adobe

Czytaj więcej

Wojna Rosji Ukrainą. Dzień 760

Na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo pasażerka zgłosiła, że ​​ma w plecaku bombę. Kobieta miała lecieć do Erywania lotem SU 1862.

O tym, że ma ładunek wybuchowy, kobieta poinformowała tuż po wejściu na pokład samolotu. Pracownicy lotniska wezwali policję, a siły bezpieczeństwa rozpoczęły działania operacyjne. W piątek, tuż po zamachu na Crocus City Hall, na wszystkich moskiewskich lotniskach wprowadzono podwyższony stan gotowości służb. 

O zdarzeniu poinformowały kanały telegramów zbliżone do sił bezpieczeństwa, a później potwierdziła je RIA Novosti, powołując się na oświadczenie służby prasowej lotniska.

Według niektórych rosyjskich mediów, powołujących się na źródła w organach ścigania, kobietę rozzłościł fakt, że wpuszczająca pasażerów na pokład stewardessa rozmawiała w tym samym czasie przez telefon.

Powiedziała: „Przestań mówić, bo inaczej przegapisz bombę w moim plecaku”.

Kobieta z bombą na lotnisku Szeremietiewo? Komunikat służb

Służby lotniska opublikowały komunikat w sprawie zdarzenia.

"Przygotowując się do odlotu pasażerka U. W. Wołoszyn, urodzona w 1967 r., oświadczyła, że ​​ma na pokładzie w bagażu podręcznym ładunek wybuchowy. Natychmiast nastąpiła reakcja: dowódca samolotu wezwał ochronę, policję i funkcjonariuszy z psami" - czytamy w komunikacie.

Bagaże kobiety zostały dokładnie przeszukane, nie znaleziono w nich żadnych niebezpiecznych materiałów ani elementów.

Pasażerka lotniska w Moskwie zgłosiła posiadanie bomby. „Żart”

Kobieta tłumaczyła, że jej ostrzeżenie o posiadanej bombie miało być żartem, ponieważ zirytowała ją rozmawiająca przez telefon stewardessa.

"Lotnisko Szeremietiewo podkreśla, że ​​umyślne działania pasażerki  Wołoszyny dyskredytują pracę organów ścigania i służb bezpieczeństwa Lotniska . Jest to niedopuszczalne, celowe działanie ze strony U.W. Wołoszyny w dniu żałoby narodowej"- piszą w komunikacie służby lotniska i zapowiadają, że pasażerka zostanie pociągnięta do odpowiedzialności.

Na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo pasażerka zgłosiła, że ​​ma w plecaku bombę. Kobieta miała lecieć do Erywania lotem SU 1862.

O tym, że ma ładunek wybuchowy, kobieta poinformowała tuż po wejściu na pokład samolotu. Pracownicy lotniska wezwali policję, a siły bezpieczeństwa rozpoczęły działania operacyjne. W piątek, tuż po zamachu na Crocus City Hall, na wszystkich moskiewskich lotniskach wprowadzono podwyższony stan gotowości służb. 

Pozostało 82% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Wstrzymane dwa pociągi TGV ze sportowcami, zdążającymi na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich
Przestępczość
Nagły zwrot w sprawie reakcji Wielkiej Brytanii na nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu. Rząd Keira Starmera nie wniesie sprzeciwu do MTK
Przestępczość
Zeznania dyrektora FBI. "Donalda Trumpa mogła nie zranić kula zamachowca"
Przestępczość
Amerykański dziennikarz trafi na wiele lat do łagrów. Czy uwolni go Biały Dom?
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Przestępczość
Aktywiści zaplanowali protest na autostradzie wokół Londynu. Na długo trafią do więzienia