Para dwóch małp - tamaryn cesarskich - zniknęła z zoo w w Dallas w Stanach Zjednoczonych w poniedziałek. Już dzień później policja poinformowała o ich odnalezieniu, ale nie wskazała, jak doszło do zdarzenia. Przekazała jedynie, że małpy zostały znalezione w klatce w opuszczonym domu.
W piątek amerykańskie media poinformowały natomiast o aresztowaniu 24-latka, który ma być odpowiedzialny za kradzież zwierząt. Kristin Lowman, rzeczniczka policji w Dallas, przekazała, że do zatrzymania doszło w czwartek, a doprowadziły do tego informacje przekazane śledczym przez obywateli.