Reklama

Do Polski dotarła kokaina zatopiona w cukrze

Przemyt kolumbijskiej kokainy w cukrze trzcinowym trafił do Polski. Międzynarodowa grupa była powiązana z gangiem motocyklowym Hells Angels, w Polsce wpadł odbiorca i dystrybutor - ujawnia "Rzeczpospolita".

Publikacja: 02.12.2022 08:57

Do Polski dotarła kokaina zatopiona w cukrze

Kokaina

Foto: Adobe Stock

Ponad 293 kg cukru sprowadzonego z Hiszpanii było nasycone czystą kokainą - Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie i Centralne Biuro Śledcze Policji rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która dokonała przemytu kolumbijskiej kokainy w cukrze trzcinowym. Akt oskarżenia przeciwko organizatorowi przemytu na polski rynek właśnie trafił do Sądu Okręgowego w Szczecinie. Prokurator zarzucił oskarżonemu udział w międzynarodowej zorganizowanej grupie przestępczej oraz dokonanie przemytu z Kolumbii przez Hiszpanie, Niemcy do Polski znacznych ilości kokainy o wadze 16,43 kg. Grozi za to do 15 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

Udaremniono rekordowy przemyt kokainy. Morawiecki: Widać, jak dbamy o bezpieczeństwo

Import cukru trzcinowego z Hiszpanii

Śledczy ustalili, że oskarżony, pod pozorem działalności gospodarczej, budował kamuflaż do przemytu narkotyku. „Od września 2021 r. prowadził korespondencję e-mail z hiszpańską jednoosobową spółką, tak aby uwiarygodnić nawiązanie kontaktów gospodarczych. Następnie w grudniu 2021 r. założył w Świnoujściu jednoosobową spółkę, która formalnie miała się zajmować importem i dalszą odsprzedażą cukru trzcinowego” - wyjaśnia Prokuratura Krajowa. Kamuflażem pod przyszły przemyt miał być import cukru z Hiszpanii - np. w listopadzie 2021 r. oskarżony sprowadził 200 kg cukru w opakowaniach po 0,5 kg i składował ją w użytkowanym przez siebie garażu. „Oskarżony prowadził korespondencję e-mail z hiszpańską firmą uzgadniając cenę dostawy najpierw tony, a potem 10 ton za kwotę ponad 35 tysięcy euro” - twierdzi Prokuratura.

Jak w cukrze znalazła się kokaina?

W lutym 2021 r. w Kolumbii nadano kontener z 10 tonami cukru trzcinowego. Jego pierwszym odbiorcą w Europie była hiszpańska firma z Marbelli k. Malagi, zaś ładunek został następnie przekazany do polskiej firmy założonej przez oskarżonego. W kwietniu 2021 r. w porcie Algerciras w Hiszpanii przeprowadzono kontrolę celną kontenera zawierającego 1000 worków z cukrem. „Przeskanowanie ich promieniami rentgena wykazało inną gęstość cukru w 30 workach. W wyniku kontroli ustalono, że zawarte w nich ponad 293 kg cukru nasycone są w 5,6 proc. czystą kokainą. Łącznie w ładunku znajdowało się ponad 16 kg czystego chlorowodorku kokainy o czarnorynkowej wartości prawie 5 milionów złotych” - ujawnia Prokuratura Krajowa. Służby hiszpańskie usunęły z ładunku worki z kokainą, po czym we współpracy z polskim Centralnym Biurem Śledczym Policji obserwowały przesyłkę. Hiszpańska firma zleciła przetransportowanie ładunku na rzecz polskiej firmy do miejscowości pod Bremą w Niemczech. Następnie na zlecenie oskarżonego palety z cukrem przewiezione zostały do Świnoujścia. Tam po wyładunku oskarżony został zatrzymany.

Czytaj więcej

Dragi, sex i smartfony. Świat współczesnych seriali według Netflixa i HBO
Reklama
Reklama

Jak twierdzi prokuratura oskarżony mężczyzna był słupem - nie posiadał środków finansowych nie tylko na zapłatę za zakup 10 ton cukru, ale nawet na zapłatę za przewiezienie cukru pomiędzy Niemcami, a Świnoujściem.

Podobnie jak właściciel hiszpańskiej firmy, oskarżony pełnił funkcję podmiotu symulującego – czyli firmy, która pozorując działalność gospodarczą ma w istocie maskować przemyt kokainy z Kolumbii do Europy, a dalej z Hiszpanii do Niemiec lub Polski. „Zadaniem oskarżonego było ukrycie przemytu pod pozorem legalnej działalności, stwarzanie wrażenia opłacalności gospodarczej przedsięwzięcia, oraz zajęcie się ewentualną utylizacją produktu, w którym kokainę ukryto” - twierdzą śledczy.

Zleceniodawcy finansowali przemyt

W toku śledztwa prokurator ustalił, że faktycznie przedsięwzięcie było w całości finansowane przez pozostałych członków zorganizowanej grupy przestępczej. Oskarżony utrzymywał z nimi kontakt za pośrednictwem szyfrowanego komunikatora, konsultując poszczególne kroki i odbierając polecenia. Ponad 1000 euro na zapłatę za transport cukru zostało dla oskarżonego ukryte wieczorem, przy słupku przy drodze szutrowej w odludnej, przemysłowo-leśnej części Świnoujścia. „Pozyskanie tak dużej ilości surowca, odpowiednie spreparowanie chemiczne części cukru nierafinowanego przez nasączenie go kokainą, przygotowanie i opłacenie transportu, wymagało zasobów finansowych i ścisłej współpracy wielu osób, działających w sposób charakterystyczny dla międzynarodowych zorganizowanych grup przestępczych. Ustalenia te wskazują, że oskarżony nie był przypadkowym odbiorcą kokainy” - stwierdza Prokuratura Krajowa.

Postępowanie prowadzone w Hiszpanii

Równolegle w Hiszpanii toczy się postępowanie przeciwko 5 podejrzanym, działającym w zorganizowanej grupie przestępczej powiązanej z gangiem motocyklowym Hells Angels, podejmującym analogiczne czynności kamuflażowe. Podobnie jak oskarżony osoby firmujące hiszpańską spółkę nie posiadały środków finansowych, znajdowały się w trudnej sytuacji majątkowej, nie wykazywały się wiedzą niezbędną do prowadzenia zgodnej z przepisami międzynarodowej działalności gospodarczej, nie zatrudniały żadnych pracowników, nie posiadały zaplecza logistycznego, magazynowego ani transportowego.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Przestępczość
Planował zamach na jarmark świąteczny. ABW zatrzymała studenta KUL
Przestępczość
Wątpliwa wersja Mychajła Ch. Wyjaśniamy tajemnicę 46 rosyjskich paszportów
Przestępczość
Atak na S8. Zamaskowani napastnicy wtargnęli do autokaru z kibicami z Hiszpanii
Przestępczość
Atak na gazociąg Nord Stream. Fałszywe paszporty nurków z Andromedy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama