Dziesięć osób podejrzanych o działanie w zorganizowanej grupy przestępczej, trudniącej się kradzieżami ciągników siodłowych, zatrzymali funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Łodzi, przy udziale policjantów landu Brandenburgii.
- Najmłodszy z zatrzymanych ma 25 lat, najstarszy 65 lat. Grupą kierował 38-latek. Akcja objęła cztery województwa: łódzkie, mazowieckie, śląskie i wielkopolskie – mówi „Rzeczpospolitej” Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP).
TIR-y dobrych marek, maszyny rolnicze i sprzęt budowlany – to nimi obecnie, bardziej niż samochodami osobowymi, interesują się złodziejskie szajki. Pojazdy są kradzione na zachodzie, przemycane do Polski i tutaj, po zaopatrzeniu w nowe dokumenty, sprzedawane. Takim procederem trudnił się gang kradnący ciężarówki z parkingów i dróg na terenie Niemiec.
Grupa działała od lutego ubiegłego roku, wybierała w miarę nowe, drogie pojazdy, które uruchamiano dzięki specjalnym urządzeniom.
- Podział ról w grupie był ściśle określony. Jedne osoby dostarczały moduły elektroniczne, dzięki którym uruchamiano samochody, inne dokonywały kradzieży, a kolejne zajmowały się paserstwem – mówi Agnieszka Hamelusz.