Do strzelaniny doszło ok. 19:30 czasu lokalnego. Morderca zastrzelił cztery kobiet i jednego mężczyznę - wszyscy robili zakupy w sklepie Macy's - poinformowali policjanci.
Władze sprecyzowały, że cztery kobiety zginęły, gdy sprawca otworzył ogień w dziale makijażu sklepu. Nie wiadomo, gdzie przebywał mężczyzna, który również został ranny, a następnie zmarł.
Sprawca, który otworzył ogień do osób robiących zakupy, zbiegł. Po raz ostatni widziano go, gdy udawał się pieszo w kierunku autostrady międzystanowej nr 5. Trwają jego poszukiwania; ewakuowano pobliski stadion, na którym licealiści rozgrywali mecz futbolowy.
Policja udostępniła zdjęcie z monitoringu, na którym widać sprawcę. Jak podał sierżant Francis, mężczyzna był uzbrojony w karabin.